[9/136] Mądry Polak po szkodzie...

Drukuj
Dodano: niedziela, 18 listopad 2012

Moim zdaniem
Wiesław Stebnicki

Na bliskiej nam Ukrainie odbyły się wybory parlamentarne. Rzecz jasna politycy polscy w liczbie kilkudziesięciu stanowili czołówkę obserwatorów czuwających nad ich prawidłowym przebiegiem. Bo przecież nikt inny jak nie Polacy potrafią powiedzieć Ukraińcom jak powinni głosować i kto powinien tam wygrać. Oczywiście zwycięzcą w żadnym razie - według polskich polityków - nie powinna zostać Partia Regionów prezydenta Janukowycza.

Wiesław StebnickiNa poparcie tej tezy karmiono nas od kilku miesięcy sondażami wyborczymi z Ukrainy, w których Partia Regionów wprawdzie wygrywała, ale ledwie 1-2% przed Batkwiszczyną byłej premier Julii Tymoszenko. Jeszcze przed wyborami polscy politycy pouczali Ukraińców tak jak choćby Paweł Zalewski z PO- Przejecie pakietu kontrolnego przez jedną ekipę w Kijowie może zablokować procesy liberalizacyjne i demokratyzacyjne. To znaczy, że interesem unijnym, ale i samych Ukrainców, jest niedoprowadzenie do Uzyskania przez Partię Regionów i jej sojuszników większości konstytucyjnej w Radzie Najwyższej.... Dlatego Unia powinna zakomunikować jasno Janukowyczowi, że jeśli wbrew obecnym sondażom, na skutek fałszerstw i wad procesu wyborczego, jego ugrupowanie uzyska większość konstytucyjną, Bruksela ograniczy współpracę z Ukrainą. Takie pierdoły wygaduje wydawać by się mogło światły polityk rządzącej Platformy Obywatelskiej. Proszę się zastanowić jaki wrzask podniesiono by w Polsce gdyby np. niemieckie media napisały, że rządy w Polsce PO to tragedia dla kraju. Zalewski pisze o- dla niego- oczywistym fakcie, że sondaże korzystne dla przeciwników Janukowycza to fakt bezsporny i według niego wybory są tam już w zasadzie niepotrzebne. Z więzienia będzie rządzić Batkwiszczyna  Julii Tymoszenko, wspólnie z skrajnie nacjonalistyczną Swobodą, dla której Ukraina rozciąga się aż po Nowy Targ. Nie wiem zgłupiał człowiek, czy pobłądził. Tymczasem Partia Regionów według wstępnych wyników uzyskała prawie 40% głosów zamiast sondażowych 25%, zaś Batkwiszczyna zaledwie 20%, zamiast sondażowych 25%. Ba znienawidzeni przez Polaków komuniści miast sondażowych 11% uzyskali ponad 15%, Udar boksera Kliczki uzyskał 12% zamiast przewidywanych 18%, zaś nacjonaliści ze Swobody zdobyli niespełna 10% zamiast przewidywanych 13%. Tak więc ku rozpaczy polskiej elity politycznej nie udało się odsunąć od władzy Janukowycza. Płakał nad tym kolejny polski polityczny oszołom Paweł Kowal szef potężnej polskiej partii Polska Jest Najważniejsza. Był on oczywiście - ze względu na wyjątkową znajomość problemów Ukrainy - obserwatorem wyborów i tuż po ogłoszeniu wyników mało się nie rozpłakał komentując wyniki. Stwierdził , że w zasadzie nic nie można zarzucić ich przebiegowi, ale pewne niedociągnięcia były. Pewno nie do wszystkich lokali dostarczono doniczkę z paprotką, a w niektórych lokalach ktoś ukradł długopisy do skreślania. Podejrzewam, że polscy obserwatorzy będą wnioskować za unieważnieniem wyborów z tych powodów. Na szczęście stanowią zaledwie dziesiątą część obserwatorów i potraktowani zostaną jak zwykle przez innych obserwatorów unijnych jak grono oszołomów. Kowal rozpaczał, że nawet stworzenie koalicji Batkiwszczyna, Udar, Swoboda to za mało by stworzyć rząd, nich więc namówi do udziału w tej koalicji komunistów, wtedy Partię Regionów uda się usunąć na bok. Inni szefowie rządów składają gratulacje Janukowyczowi, bo dobre kontakty z Ukrainą to zarazem dobre interesy. My pewnie będziemy postulować utworzenie  z naszych podatków niezależnej ukraińskiej rozgłośni radiowej i ukraińskiej telewizji. Bo przecież Polak ma w d... robienie interesów on musi walczyć  za wolność naszą i waszą.

Ukraińcy zagłosowali tak, a nie inaczej z kilku powodów. Gospodarka Ukrainy rozwija się w tempie, którego pozazdrościć jej mogą wszystkie kraje Europy bo przekraczającym 6%. Bywam tam często i widzę, że po latach tragicznych gospodarczo rządów pani z warkoczem po raz pierwszy realizowane są inwestycje poprawiające infrastrukturę drogową, komunalną. Już nie mafia, a służby skarbowe w cywilizowany sposób pobierają podatki. Może nie widać tego jeszcze tak dobrze w zachodniej Ukrainie, ale przecież tutaj królują nacjonaliści, którzy zamiast logicznego myślenie budują potęgę kraju na poszerzeniu jego terytorium o spory obszar Polski i Słowacji. Nie ma się więc co dziwić, że Janukowycz o tym terenie Ukrainy może trochę zapomniał.

Mnie osobiście w przypadku Ukrainy interesuje to, bym mógł jak najdłużej kupować tanie paliwo, bym mógł zwiedzać ten piękny kraj zbliżonymi do standardów europejskich drogami, bym się nie bał chodzić po tamtejszych miasteczkach gdy z co drugiej szyby spogląda na mnie kozak przebijający bagnetem mapę Polski. To zapewnia Partia Regionów, a nie pani z warkoczem odsiadująca wyrok za złe decyzje gospodarcze, namawianie do morderstw przeciwników politycznych, której mąż za kradzież i malwersacji na kwotę ponad 100 milionów dolarów jest ścigany listem gończym nie może wrócić do kraju, której córka w tak biednym kraju urządza sobie ślub w angielskim zamku za 5 milionów dolarów. Zaś na koniec chciałby przestrzec polskich polityków, zanim coś powiecie przemyślcie to dobrze by stare przysłowie, że Polak i przed szkodą i po szkodzie głupi nareszcie straciło na aktualności.

Udostępnij na Facebooku