[9/176] Póki co nie sprzedam Arłamowa - mówi Prezes Antoni Kubicki

Drukuj
Dodano: środa, 30 listopad 2016

Powiększ

Z właścicielem, a zarazem prezesem
Hotelu Arłamów - Antonim Kubickim
rozmawia Wiesław Stebnicki

Wiesław Stebnicki - Dziś komentarze nieco przycichły, jednak w dalszym ciągu krążą różne wersje dotyczące zmiany na stanowisku prezesa Arłamowa. Najczęściej powtarzaną wersją była ta mówiąca o stratach związanych z pobytem reprezentacji Polski w piłce nożnej. Panie prezesie, jaka była faktyczna przyczyna tej zmiany?

Powiększ

Antoni Kubicki - Decyzja nie miała żadnego związku z rzekomymi stratami związanymi z pobytem reprezentacji Polski w piłce nożnej.

Powiększ

Wręcz przeciwnie, pobyt reprezentacji był wielkim sukcesem promocyjnym Hotelu Arłamów- wartość rynkową takiej kampanii marketingowej fachowcy już wycenili na około 50 milionów zł. Dzięki takiej promocji marka Arłamów zyskała jeszcze większą rozpoznawalność, co przekłada się także na promocję całego regionu.

W. S. - W układzie jaki istniał przed zmianą, najważniejszymi osobami w firmie oprócz pana byli prezes i dyrektor generalny, ale i tak ostatnie słowo należało do pana. Czy ten trójpodział przeszkadzał w kierowaniu firmą?

A. K. - Objęcie funkcji prezesa zarządu przez właściciela 100% akcji nastąpiło po okresie uruchomienia i początkowej eksploatacji nowego hotelu i miało na celu poprawę efektywności wykorzystania wszystkich jego możliwości i zasobów w dalszym rozwoju spółki. Oczywiście taka zmiana przyśpiesza również proces podejmowania decyzji w spółce. Nie ma więc tutaj jakiegoś ukrytego podłoża zmiany.

W. S. - Jeśli już o plotkach mowa, to jest i taka o sprzedaży Arłamowa, prawda to czy nie?

A. K. - Na chwilę obecną nie ma żadnych planów sprzedaży akcji Hotelu Arłamów S.A.

W. S. - Arłamów jest w tej chwili na przysłowiowym topie. Ludzie, których na to stać, wręcz za swój obowiązek uważają kilkudniowy pobyt tutaj. Jakie są plany by tę modę nieustannie podtrzymywać?

A. K. - Oczywiście, hotel osiągnął już ogromną renomę i popularność, ale nie spoczywamy na laurach. Planów jak i pomysłów nam nie brakuje. Nieustannie na przykład poszerzamy zakres usług oferowanych klientom przez dalszą rozbudowę infrastruktury- czego przykładem może być chociażby strefa Arłamów MED, która wzbogaciła naszą ofertę o odnowę biologiczną i nowoczesną fizjoterapię. Cały czas pracujemy nad podniesieniem kultury i jakości świadczonych usług w bezpośrednich relacjach z klientem, planujemy również wprowadzić dedykowaną concierege dla VIP-ów. Z usług concierge okazjonalnie lub regularnie korzystają głównie przedsiębiorcy, menadżerowie oraz ludzie wolnych zawodów. Wszyscy, mając niewiele czasu wolnego, chętnie sięgają po pomoc osobistego doradcy, który wyręczy ich w rezerwacji hoteli, biletów na pociąg, aranżacji spotkań, organizacji czasu wolnego. Konsjerż pomoże również w zorganizowaniu opieki nad dziećmi czy zwierzętami, zarezerwuje bilety na koncert, przypomni o spotkaniach, pomoże zorganizować przyjęcie czy wesele.

Powiększ

Zdarzają się też niecodzienne życzenia, np. wyszukanie romantycznego miejsca na randkę z okazji walentynek, czy rezerwacja biletu na mecz, na który wejściówki zostały już wyprzedane. Chcemy zaproponować naszym klientom coś, o czym nawet nie zdążyli jeszcze pomyśleć, a co ułatwi im życie. Oceniam, że do nowych trendów concierge można zaliczyć zdrowie i edukację. Cały czas rozbudowujemy akcje marketingowe w kraju, ale zintensyfikowaliśmy także nasze działania mające na celu pozyskanie klientów z rynków zagranicznych.

W. S. - Były plany budowy przy hotelu pierwszego w Polsce sztucznie lodzonego toru saneczkowego. Czy ta inwestycja jest nadal aktualna?

A. K. - Jak najbardziej. Inwestycja budowy pierwszego w Polsce sztucznie lodzonego toru saneczkowego w Arłamowie w ramach planowanego tzw. Centralnego Ośrodka Sportów Zimowych jest ciągle aktualna. Podpisane zostało w tym zakresie porozumienie (list intencyjny) oraz prowadzone są wstępne prace planistyczne przy udziale władz samorządowych Ustrzyk Dolnych, Sanoka, Zagórza jak również Podkarpackiego Okręgowego Związku Narciarskiego i oczywiście Hotelu Arłamów. Właśnie w ramach tego Centralnego Ośrodka Sportów Zimowych w naszym regionie mają powstać trasy narciarskie, skocznie narciarskie, sztucznie lodzony tor saneczkowy oraz pełna odnowa biologiczna dla sportowców.

W. S. - Załoga Arłamowa po początkowo dużej rotacji ustabilizowała się. Jak się dowiedziałem są plany jeszcze mocniejszego związania jej z firmą. Jakie jest Pana zdanie na ten temat?

A. K. - W pierwszym okresie funkcjonowania hotelu rzeczywiście występowało zjawisko dużej rotacji pracowników - to spowodowane było głównie dużym oddaleniem hotelu od miejsc zamieszkania, oraz z charakteru pracy hotelu w systemie ciągłym. Jednak stopniowo następuje stabilizacja w tym obszarze. Podejmujemy działania mające na celu utożsamianie się pracowników z firmą – chcemy, aby byli oni mocniej związani ze swoim miejscem pracy. Mają temu służyć m.in. propozycje pakietu medycznego dla pracowników, coroczny wybór Pracownika Roku z wieloma prestiżowymi przywilejami, a także zapewnienie pracownikom dodatkowych miejsc zamieszkania na terenie kompleksu hotelowego poprzez remont i modernizację starego budynku koszarowego.

W. S. - Co Pana zdaniem wyróżnia hotel Arłamów spośród innych tego typu placówek w Polsce?

A. K. - Przede wszystkim kompleksowość i wielofunkcyjność obiektu na skalę niespotykaną w Polsce i w Europie. Oprócz 254 pokoi i apartamentów o najwyższym standardzie oraz kilku restauracji, hotel ma do zaoferowania najbogatszą w tym regionie Europy bazę usług zarówno dla klientów indywidualnych jak i grup szkoleniowo-konferencyjnych. Nie starczyłoby nam tutaj miejsca, aby wymienić wszystko to, co oferuje Arłamów - basen zewnętrzny z podgrzewaną wodą i basen wewnętrzny, stadnina koni z krytą ujeżdżalnią, pełnowymiarowe boiska piłkarskie (ze sztuczną jak i naturalną murawą), ścianka wspinaczkowa, strzelnice, pola golfowe, stoki narciarskie, zadaszone patio o powierzchni prawie 2300 m2 z możliwością dowolnej aranżacji, ekskluzywna strefa SPA & Wellness - to tylko wycinek naszej oferty. A jest jeszcze piękne Muzeum Skarbów Matki Ziemi, lotnisko z pasem startowym 1200 metrów i wieża kontroli lotów, lądowisko dla helikopterów.

Powiększ

Powiększ

Wszystko to w połączeniu z niezwykle wyjątkową, unikalna wręcz lokalizacją, sprawia, że nie ma drugiego takiego obiektu w Polsce, ani w Europie, jakim jest właśnie Arłamów.

W. S. - A teraz pytanie odwrotne. Nawet najlepsze z firm mają swoje większe i mniejsze problemy i bolączki. Czy są takie w Arłamowie?

A. K. - Nawet w najlepszej rodzinie zdarzają się problemy, także i u nas, ale staramy się reagować na nie na bieżąco i w miarę możliwości je przewidywać. Na pewno jednym z głównych tematów do dalszej pracy jest obniżenie wspomnianej już rotacji pracowników, zwłaszcza w obszarze gastronomii. Trudnością z jaką się również zmierzamy jest pozyskanie, a raczej znalezienie, najlepszych i najbardziej wartościowych fachowców z zakresu marketingu i sprzedaży.

W. S. - Arłamów to miasto i gmina Ustrzyki, starostwo Bieszczadzkie. Jak panu prezesowi układa się współpraca z lokalnymi władzami?

A. K. - Współpraca z władzami samorządowymi Miasta i Gminy Ustrzyki oraz powiatu Bieszczadzkiego układa się nam bardzo dobrze. Hotel Arłamów niejednokrotnie korzystał z przychylności i wsparcia władz lokalnych.

Powiększ

Staramy się utrzymywać stały kontakt pomiędzy Zarządem Hotelu i przedstawicielami władz lokalnych, na bieżąco omawiamy istotne zagadnienia dotyczące wpływu funkcjonowania hotelu na otoczenie zewnętrzne, na region, a także rozmawiamy o dalszym rozwoju regionu z uwzględnieniem znaczenia jakie dla tego miejsca ma tak duży obiekt jakim jest Hotel Arłamów. Chcę też dodać, że hotel jest też otwarty dla mieszkańców Ustrzyk i powiatu. Baseny, stoki narciarskie, Muzeum Skarbów Ziemi, ścianka wspinaczkowa oraz organizowane tutaj koncerty gwiazd muzyki, kabaretu są dostępne dla wszystkich. Zresztą często gościmy tutaj dzieci z ustrzyckich szkół i pragniemy te kontakty podtrzymywać.

W. S. - Jest pan jednym z największych pracodawców na tym terenie. Jak Pan myśli czy turystyka to jedyna szansa na rozwój tych terenów?

A. K. - Hotel Arłamów to faktycznie jeden z największych pracodawców w regionie. Pracuje u nas już niemal 350 pracowników. Do tego dochodzi także duże grono lokalnych dostawców i kooperantów. Uważam, że to turystyka jest najważniejszą i najbardziej perspektywiczną szansą na rozwój naszego regionu. Powstanie wspomnianego wcześniej Centralnego Ośrodka Sportów Zimowych sprawi, że będą mogły się tutaj odbywać zawody o randze Pucharów Świata, Mistrzostw Świata i Europy - co za tym idzie w Bieszczady przyjadą turyści z całego świata, znani zawodnicy oraz mnóstwo dziennikarzy. A jeszcze jakby się udało odtworzyć pomysł hodowli owiec w regionie i uruchomić eksport owiec do krajów arabskich... to mamy drugie Podhale, tylko piękniejsze, lepiej zorganizowane, po prostu lepsze!

W. S. - Dziękuję za rozmowę.

Udostępnij na Facebooku

Komentarze  

#1 Gad 2017-03-13 08:26
Gość ludzi ma za nic. Współpraca, rozwój regionu....co ty gościu marudzisz.
Co z twojej budy ma zwykły Kowalski....?...nic.
Większość zatrudnionych jest z Przemyśla. Dostawy dla hotelu z Ustrzyk Dolnych zarwane....no może jeden został.
Pieprzenie o rozwoju regionu nie ma nic wspólnego z rozwojem Powiatu Bieszczadzkiego .Tego faceta nie obchodzą okoliczne miejscowości i ludzie tylko jego budą, a używanie słów powołujących się na rozwoju regionu to czysta kpina.
p. Kubicki!!! robienie zakupów przejazdem w Ustrzykach przez nadzianego bufona w drodze do pańskiego spa to nie rozwój regionu.
Cytuj

Facebook Likebox Slider



 Strona główna
 Artykuły
Kontakt


 Reklama w serwisie

© 2003-2018 NASZE POŁONINY - Bieszczadzkie Czasopismo Regionalne
Wszelkie prawa zastrzeżone

Wydawca: "NASZE POŁONINY" - Wiesław Stebnicki

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze umieszczone przez Użytkowników na stronie www.naszepołoniny.pl

stat4u