Myślistwo i polowania wielu z nas kojarzy się jedynie z brutalnością zachowań człowieka wobec zwierzyny. Polowanie dla myśliwych jest efektem całorocznej ciężkiej pracy, na którą składają się dokarmianie zwierzyny, budowa paśników, poletek, eliminacja osobników chorych i wiele innych prac.
Celebrując wszelkie argumenty, trudno jest jednoznacznie stwierdzić, która strona konfliktu, czyli wszelkiego rodzaju ruchy ekologiczne, ale także osoby prywatne, czy też myśliwi maja rację, dlatego ocenę pozostawiam czytelnikom. Efektem polowań są trofea łowieckie, które zaprezentowano na wystawie w sali konferencyjnej Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne. Otwierając wystawę Nadleśniczy Roman Dudek powiedział m. in.: „... bez myślistwa nie ma ochrony przyrody..." i to stwierdzenie winno być sentencją dyskusji.
Wystawy trofeów łowieckich w Ustrzykach Dolnych mają już dwunastoletnią tradycję. Na tegorocznej zgromadzono około 250 eksponatów, a są to wieńce jeleni byków, parostki saren rogaczy, oręż dzików odyńców, czaszki zwierząt. Prezentowane są spreparowane zwierzęta łowne np. zające czy jelenie i chronione – niedźwiedź czy żubr. Można zobaczyć również piękne zdjęcia przyrody wykonane przez członków Kół Łowieckich. „Wystawa cieszy się dużym zainteresowaniem – mówi kustosz wystawy Tomasz Puszczałowski – codziennie odwiedza nas od 50 do 80 osób." Tegoroczna edycja wystawy poświęcona jest tematyce szkód czynionych przez zwierzynę, eksponując je na eksponatach przywiezionych z lasu, a także udokumentowane na fotografii.
Organizatorami wystawy są obok Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne oraz Koła Łowieckie „Ryś", „Jarząbek", „Żbik" z Ustrzyk Dolnych, „Jeleń" z Wołkowyji oraz „Gawra" z Lutowisk. Wystawa będzie czynna do 19 lipca 2015 r.
(msm)