Za waszym pośrednictwem pragnę przekazać społeczeństwu regionu bieszczadzkiego sprawę odsprzedaży- przez włodarzy Ustrzyk Dolnych- mieszkańcowi tego miasta nieużytku trawnikowego... o pow. 2,71 ara, po starej drodze gruntowej, powstałego wskutek wybudowania około 1985 roku nowej ulicy- aktualnie Gombrowicza.
Przy działce tej pod Nr 2 stoi drewniana chatka, najbardziej szpetna w okolicy, a zamieszkana przez rodzinę Urbańskich, przesiedloną do Ustrzyk w ramach akcji H-T tj. równania granic pomiędzy Polska a ZSRR w 1951 roku.
Działka ta jest usytuowana bardzo blisko domu Urbańskich i wyznaczała granicę przebiegu działki 527 w sposób uniemożliwiający przebudowę ścian.... i zmianę zbutwiałej konstrukcji dachu...
Pierwszy wniosek do burmistrza o odsprzedaż tego kawałka gruntu potrzebnego do przyszłej przebudowy i rozbudowy domu Jan Urbański złożył 20 marca 1992 roku. Uzasadniał go wówczas zamiarem ogrodzenia działki w sposób trwały...celem między innymi poprawienia estetyki skrzyżowania ważnych miejskich ulic Nadgórnej z Gombrowicza. Jan Urbański opłacił swój wniosek żądaną przez Urząd Miasta kwotą 15.000,- zł, otrzymując urzędowe pismo z dnia 6 kwietnia 1992 roku... zawierające informację o jego i o przyległym do niego terenie. Urbański oświadczył pisemnie burmistrzowi, że nie żądał informacji o terenie, a jedynie zgody na odsprzedaż pasa zieleni o pow. około 2 arów. Od tego momentu ze strony urzędu zapadła cisza, a wpłacona kwota bezpowrotnie przepadła, bez słowa przepraszam... za ewidentna bezczynność urzędniczą.
Po śmierci Jana Urbańskiego właścicielem posesji została córka Zdzisława. Złożyła ona 28 października 2008 kolejny wniosek w tej sprawie...Zdumienie i bardzo negatywne odczucia wzbudziła arogancka odpowiedź z Urzędu Miasta podpisana przez wiceburmistrza Jacka Przybyłę, która oprócz ogólnikowych i całkowicie zbytecznych stwierdzeń proponowała i wyrażała zgodę na wykonanie ogrodzenia w formie żywopłotu na długości ściany szczytowej budynku, w odległości 1 – 1,5 m od tej ściany. Zatem by pozbyć się niechcianych wtargnięć na działkę przez dzieci i inne osoby postronne Urząd polecał zakup krzewów żywopłotu i oczekiwanie aż żywopłot wyrośnie.
Kolejny wniosek do Urzędu Zdzisława Urbańska skierowała do burmistrza Henryka Sułuji rok później 9 grudnia 2009 roku. W piśmie tym Zdzisława Urbańska złożyła deklarację, że w momencie zakupu gruntu od Miasta zostanie notarialnie wyrażona zgoda na przejście przez działkę 527 kolektora projektowanej kanalizacji sanitarnej. Burmistrz po ponad trzech miesiącach wyraził zgodę na takie załatwienie sprawy. Zdzisława Urbańska uznała, że zgodę na odsprzedaż działki dostała tylko i wyłącznie na skutek wyrażenia aprobaty na przeprowadzenie kolektora. W związku z tym w piśmie z dnia 14 kwietnia 2010 roku zaproponowała miastu 10 zł za każdy metr kwadratowy działki, którą chciała zakupić. Dwa miesiące później podniosła cenę do 20 zł za m2. W przypadku braku zgody na tą cenę nie wyraziła zgody na posadowienie na jej prywatnej własności gruntowej kolektora sieci sanitarnej. Swoje stanowisko uzasadniała tym iż już wcześniej bezpłatnie i bez uiszczania jakichkolwiek opłat okresowych, bądź stałych , MPGK na działce 527 zainstalowało rurę wodociągu miejskiego powodując obiektywnie obniżenie jej wartości rynkowej.
Wobec rygorów formalno- prawnych obowiązujących burmistrza przy bezprzetargowym zbyciu własności gminy na polepszenie warunków zagospodarowania działki sąsiadującej, siłą rzeczy upadł wniosek Zdzisławy Urbańskiej proponujący kupno pasa zieleni w zamian za zgodę na wejście na swój teren z budową kolektora.
Zdzisław Urbańska nie dała za wygraną. 14 września 2012 roku złożyła kolejny wniosek o zakup pasa zieleni wraz z wpłatą zaliczki w poczet stosownych działań Urzędu Miasta w wysokości 1500 zł. Wnioskiem tym zajęła się właściwa Komisja Rady Miejskiej, która 10 października wyraża pozytywną opinię bez jakichkolwiek warunków.
W tej sytuacji, aczkolwiek z przekroczeniem ustawowego terminu określonego w k.p.a., burmistrz Henry Sułuja w dniu 22 listopada 2012 roku informuje Urbańską, że ... część działki nr 531/4 położonej w Ustrzykach Dolnych, stanowiącą własność gminy Ustrzyki przeznaczona została do sprzedaży".. w formie bezprzetargowej, na polepszenie warunków zagospodarowania zabudowanej nieruchomości przyległej, po podjęciu przez Radę Miasta stosownej uchwały z przewidywanym terminem zakończenia do 31 marca 2013 roku.
Bezwarunkowa zgoda na sprzedaż działki nr 531/5 o powierzchni 0,0271 h. następuje w wydaniu Rady Miejskiej, jednak dopiero w dniu 19 kwietnia 2013 roku uchwałą Nr XXXII/298/13.
Organem wykonawczym tejże uchwały jest burmistrz Henryk Sułuja. Bardzo przewlekłe działania burmistrza doprowadziły po upływie ponad sześciu miesięcy do przedstawienia Zdzisławie Rybickiej przez kierownika Wydziału Geodezji i Gospodarki Gruntami Alicję Kisielewicz projektu protokołu „rokowań" z dnia 29 października 2013 roku w sprawie sprzedaży mienia komunalnego położonego w Ustrzykach o pow. 2,71 ara nr 531/5 za łączną sumę 12.757,05 zł. Warunkiem zgody na sprzedaż była zgoda kupującego na bezpłatne udostępnienie swojej działki 527 i kupionej 531/5 pod kątem nieograniczonej w czasie służebności przesyłu w celu budowy, eksploatacji, modernizacji, konserwacji i naprawy kolektora sanitarnego z prawem dojazdu i dojścia do urządzeń umiejscowionych na tych działkach wraz z ustaleniem pasa niezasadzeń o szerokości 3 m, czyli o powierzchni ponad 20 mb x 3 szerokości, czyli minimum 60 m2.
Zdzisława Rybicka wyraziła zgodę na jednostronnie ustaloną przez Urząd Miasta cenę sprzedaży w wysokości 12.757,05 zł. Przeciwstawiła się natomiast bezpodstawnemu łączeniu w jedną całość dwóch spraw mających samodzielny byt prawny tj. odsprzedaży kawałka gruntu w zamian za posadowienie kolektora sieci sanitarnej.
W wyniku takiego stanowiska Urbańskiej burmistrz na zasadzie rewanżyzmu wnosi do Prezydium Rady Miejskiej pismo żądające poparcie jego stanowiska co do warunkowego zbycia działki 531/5. Prezydium pod nadzorem Przewodniczącego Rady Juliana Czarneckiego w dniu 8 stycznia 2014 roku ustanawia warunek sprzedaży kawałka terenu miejskiego za zgodę kupującego na ustanowienie służebności gruntowej dla projektowanej kanalizacji sanitarnej. Dokonuje tejże czynności jako organ nie istniejący w ustawie o samorządzie gminnym, zatem także w statucie gminy Ustrzyki Dolne i stąd nie posiadający prawa do zmiany treści uchwały całej Rady Miejskiej z dnia 19 kwietnia 2013 roku. Opinia Prezydium Rady skutkuje stanowiskiem burmistrza z 14 stycznia 2014 roku, który zgodę na sprzedaż pasa zieleni warunkuje bezpłatnym ustanowieniem na działce 527 służebności przesyłu dla kanalizacji sanitarnej.
Urbańska 27 lutego 2014 roku wnosi do burmistrza o zakończenie sprawy zgodnie z obowiązującą uchwałą Rady Miejskiej z 19 kwietnia 2014 roku.
W załatwieniu pisma Zdzisławy Rybickiej z dnia 3 kwietnia 2014 roku wskazującego na stosowanie urzędniczego przymusu w dwóch sprawach nie mających ze sobą prawnego związku, burmistrz po raz drugi zwraca się do właściwej Komisji Rady Miejskiej o opinię, a ta w dniu 26 maja 2014 roku wnioskuje do burmistrza Ustrzyk Dolnych o wystąpienie do Rady Miasta o cofnięcie uchwały Nr. XXXII/298/13 z 19 kwietnia 2013 roku w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż działki 531/5 położonej w Ustrzykach Dolnych. W tym samym dniu Zdzisława Rybicka wycofuje się z ustnej propozycji żądania 6 tysięcy zł za ulokowanie na jej działce 527 kolektora miejskiej kanalizacji sanitarnej.
Przepisy ustawy o gospodarce nieruchomościami z dnia 21 sierpnia 1997 roku dają możliwość sprzedaży zasobów gminy w trybie bezprzetargowym dla polepszenia warunków zagospodarowania nieruchomości sąsiedniej na podstawie protokołu „rokowań" stron transakcji. Lecz sprawa odkupu klina zieleni została ostatecznie i negatywnie załatwiona uchwałą Rady Miejskiej w Ustrzykach Dolnych z dnia 18 czerwca 2014 roku unieważniającą poprzednią uchwałę Rady wyrażająca zgodę na sprzedaż.
Dla jasności oceny społecznej przedstawionej w miarę szczegółowo sprawy odkupu kawałka ziemi po istniejącej kilka wieków temu drodze gruntowej, sprawy biegnącej bezskutecznie ze szkodą dla wizerunku miasta Ustrzyki Dolne i jego włodarzy przez 23 lata.
Treść art 23 a ustawy z dnia 8 marca 1990 roku o samorządzie gminnym dotyczącym roty ślubowania radnego: „Wierny Konstytucji i prawu Rzeczypospolitej Polskiej, ślubuję uroczyście obowiązki radnego sprawować godnie, rzetelnie i uczciwie, mając na względzie dobro mojej gminy i jej mieszkańców".
Sprawę za Zdzisławę Rybicką opisał mąż Ryszard Rybicki
na podstawie posiadanej dokumentacji.
Redakcja:
Do sprawy powrócimy w następnym numerze „Naszych Połonin"