[7/174] Ponad cztery tysiące litrów mleka na dobę z Hoszowczyka

Drukuj
Dodano: sobota, 24 wrzesień 2016

W Hoszowczyku 14 sierpnia już po raz siódmy zorganizowano „Święto mleka". Pytającym, dlaczego w Hoszowczyku? I dlaczego akurat mleka? Odpowiadamy: jest to wieś, która należy do czołówki jego producentów w gminie. Codziennie właśnie stąd – jak twierdzi sołtys Roman Bahłaj – wyjeżdża do sanockiej Spółdzielni Mleczarskiej „Mlekovita" ponad cztery tysiące litrów mleka.

Tak i to jest ten właściwy pretekst do świętowania. Imprezę – jak na świętowanie przystało – otwarto toastem wzniesionym oczywiście szklanką mleka, a uczynili to Roman Bahłaj sołtys Hoszowczyka wraz z Bartoszem Romowiczem Burmistrzem Ustrzyk Dolnych i asp. szt. Mariuszem Bujnowskim z Komendy Powiatowej Policji w Ustrzykach Dolnych.
Część artystyczną otworzył występ sióstr Elizy i Asi Kozłowskich, które śpiewem witały wszystkich przybyłych gości, a na scenie można było zobaczyć i usłyszeć jeszcze zespoły: „Oratyk" z Hoszowczyka, „Bieszczadzki Dom" z Bandrowa Narodowego, „Bieszczadzka Rodzinka" z Jankowiec i „Ropieńczanie" z Ropienki. Gospodynie z Hoszowczyka zadbały natomiast, aby nikt nie był głodny. Serwowano różnego rodzaju potrawy z mleka, a i swojskie pierogi smakowały znakomicie.
Była również strefa zabaw dla najmłodszych z dmuchanymi zjeżdżalniami, a na zaimprowizowanych stoiskach rękodzielnicy oferowali swoje wyroby.

Powiększ

Występy zespołów przeplatane były konkursami dla gości. Najwięcej emocji wzbudziły „VII gminne mistrzostwa w piciu mleka". Konkurencja polegała na wypiciu dużej szklanki mleka ... przez słomkę. Puchar Burmistrza Ustrzyk Dolnych i tytuł „mistrza" zdobyła Elżbieta Uzdejczyk z Jankowiec, która w pokonanym polu pozostawiła Krystynę Bulwan z Ustrzyk Dolnych i Aleksa Lempkę turystę z Bytomia. – To jest najlepsze mleko, jakie polecamy do picia, takie prosto od krowy. To, co samo zdrowie – mówił Zbigniew jeden z producentów mleka, dodając, że w sklepie do kupienia są już tylko przetwory mleczne i z mleka.
Goście zmagali się również w robieniu masła. Wysokoprocentową śmietanę wlano do litrowych słoików i należało tak długo nim potrząsać, aż zrobi się masło. W tym konkursie najlepszą okazała się Dorota z Jankowiec. Inna konkurencja to picie... piwa przez rurkę na czas. Popularne słomki połączono ze sobą tworząc metrową rurkę i przez nią należało zassać płyn, a utrudnieniem był zakaz dotykania kufla. Zawodnicy skracali rurkę i w pozycji klęczącej pili. Tu najlepszym okazał się Ryszard z Jankowiec. Było i wspomnienie zimy. Na nartach stawała trzyosobowa drużyna i musiała pokonać jak najszybciej pięciometrowy dystans. Myliłby się ten, kto twierdził, że to proste. Drużyna musi skoordynować kroki i zgrabnie poruszać się do przodu, a najwięcej problemu było właśnie z tą koordynacją. Ostatecznie zwyciężyli po bardzo ofiarnej walce Krzysztof, Piotr i Janek turyści z Warszawy, którzy pokonali drużynę krośnieńsko-jankowiecką startującą w składzie: Monika, Fabian i Sebastian.

Wszyscy zawodnicy otrzymali pamiątkowe nagrody ufundowane przez sponsorów.

Czy często pijemy mleko? Ktoś powiedział, że oprócz człowieka, żaden dorosły ssak na świecie nie spożywa mleka w takich ilościach. Dlaczego warto pić mleko? Korzystne w mleku są zrównoważone proporcje białka, tłuszczu, laktozy, witaminy i sole mineralne mleka czynią go pokarmem o wysokiej wartości odżywczej. Dlatego warto go pić i ... bawić się podczas jego święta, jak to czynią już od siedmiu lat w Hoszowczyku...

(WF)

Udostępnij na Facebooku