[7/174] Rozmowa z prezesem klubu „Jawornik” Czarna - Grażyną Kalamat

Drukuj
Dodano: sobota, 24 wrzesień 2016

W poprzednim numerze „Naszych Połonin" zamieściliśmy wywiad z trenerem Jawornika Czarna - Grzegorzem Tkaczem. W tym numerze dokończenie materiału o Jaworniku, czyli rozmowa z Prezesem klubu Grażyną Kalamat.

Wiesław Stebnicki - Co skłoniło Panią by zostać prezesem klubu sportowego, a tak naprawdę piłkarskiego?

Grażyna Kalamat - Sytuacja jaka powstała po rezygnacji poprzedniego zarządu. Odbyły się 3 zebrania i żaden z mężczyzn w stowarzyszeniu nie chciał podjąć się tej funkcji.
Przyjechał do mnie poprzedni trener pan Piotr Jaremczuk z prośbą o poprowadzenie klubu Jawornik Czarna ponieważ za 2 tygodnie odbędą się rozgrywki a nie ma zarządu ani prezesa.

Powiększ

W. S. - Jakich argumentów użyto by Panią do tego skłonić?

G. K. - Argument był jeden, likwidacja klubu ponieważ nie ma go kto poprowadzić.

W. S. - Jaki jest budżet klubu i kto oraz ile do niego dokłada?

G. K. - Na dzień dzisiejszy na dwie drużyny budżet klubu wynosi 26 tys. złotych, i oprócz tego są jeszcze dobrzy ludzie.

W. S. - Skąd w Czarnej pojawił się trener Grzegorz Tkacz?

G. K. - Zostaliśmy bez trenera, który musiał wyjechać za granice i w tym momencie zawodnicy sami zaczęli szukać trenera. Dowiedzieliśmy się że Pan Grzegorz Tkacz odchodzi z klubu Nelson Polańczyk i zaproponowaliśmy mu współpracę. Zgodził się i od tej pory jest.

W. S. - Ile pieniędzy dostają piłkarze, czy w ogóle dostają?

G. K. - Nasi zawodnicy nie otrzymują żadnych wynagrodzeń ponieważ klub ma ograniczony budźet i ledwo starcza nam na podstawowe wydatki.

W. S. - Ile kasy chciała by Pani mieć by klub działał bez problemów?

G. K. - W chwili obecnej jesteśmy w A klasie i potrzeby są dużo, dużo większe - 45 tys. jest to kwota która pozwala na poprowadzenie klubu w tej klasie.

W. S. - Prócz pieniędzy otrzymujecie też pomoc rzeczową, kto jej udziela?

G. K. - Największą pomoc rzeczową udziela nam Pan Krzysztof Ogrodzki.

W. S. - Czy pobieracie pieniądze za wstęp na mecz?

G. K. - Nie pobieramy opłat za wstęp na mecze.

W. S. - Zawodnicy to mieszkańcy Czarnej i okolic, czy też ludzie z zewnątrz?

G. K. - Zawodnicy to mieszkańcy głównie Czarnej i okolic.

W. S. - Gra też u was obywatel Ukrainy i szykują się następni, jak to załatwiliście i czym ich „przekonaliście"?

G. K. - W chwili obecnej mamy dwóch zawodników z Ukrainy są to zawodnicy z pasją którzy kochają piłkę nożną.

W. S. - Będziecie wzmacniać skład na mecze w A-klasie, czy idziecie jak burza w starym składzie?

G. K. - Rok rocznie dochodzą do nas nowi zawodnicy dlatego że większość zawodników wyjeżdża za granice naszego kraju w celach zarobkowych.

W. S. - Które mecze będą dla Was najważniejsze, może baraże z Ustrzykami?

G. K. - Dla nas wszystkie mecze są bardzo ważne i nie ma więcej czy mniej.

W. S. - Awans to zasługa zawodników, trenera, Pani Prezes, czy wszystkich razem?

G. K. - Awans do A klasy to zasługa nas wszystkich. Oprócz wymienionych osób w klubie pracuje bardzo dużo wolontariuszy.

W. S. - Czego wam życzyć, czy macie ambicje awansu- po jednym sezonie w A-klasie- do klasy okręgowej?

G. K. - Jawornik Czarna to bardzo ambitna drużyna, trenera mogą nam pozazdrościć nawet 3 ligowe zespoły i jeśli będą pieniądze to będziemy rozmawiać o awansach.

Udostępnij na Facebooku