Jak się okazuje nie wszyscy czytelnicy właściwie odbierają nasze notatki w rubryce Na ucho. Nie są to typowe materiały dziennikarskie, a jedynie sygnały czytelników, czy ploteczki zasłyszane na mieście.
Drukujemy je bo bardzo często okazują się prawdziwe, ale też prowokują do sprostowań i wtedy można napisać prawdę podaną u samego źródła. Drukujemy też te materiały bo nie możemy czasami dostać prawdziwych odpowiedzi wcześniej mimo wielokrotnych prób, a informacja nawet nieprawdziwa jest później prostowana. Taki jest cel robienia tej rubryki, a sam fakt iż wywołuje reakcję oznacza iż jest w gazecie potrzebna.