Okręg wyborczy Nr 10 to część osiedla PCK, mówiąc ściślej ulica Jana III Sobieskiego i Stefana Batorego. Do walki o mandat radnego Rady Miasta stanęło tutaj czterech kandydatów- Stanisław Leszega BSS, Marta Mermer PiS, Jan Kot z własnego komitetu oraz Janusz Zadorożny z Komitetu Marcelego Kucy.
Wybory jednym głosem przewagi wygrał Stanisław Leszega pokonując Martę Mermer. PiS nie zgodził się z tym wietrząc wyborcze oszustwo, podobno brakło jednej czystej karty do głosowania. Sąd zwrócił się o wyjaśnienie tej sprawy do Przewodniczącego Komisji Józefa Zaborniaka. Ten w wyjaśnieniach napisał, że błąd w liczeniu wynikł poprzez zlepienie się dwóch czystych kart do głosowania. Dodać trzeba, że nie chodziło o karty wrzucone do urny lecz o te przyjęte protokołem z urzędu Miasta rano przed wyborami. Decyzją sądu pozew PiS został oddalony, bo jak napisano w uzasadnieniu błąd ten nie miał jakiegokolwiek wpływu na wynik wyborczy. Na dodatek przebieg wyborów na bieżąco śledził – prócz członka komisji z PiS – także mąż zaufania z tej partii. Tak więc wybór dokonany w okręgu Nr 10 sąd uznał za ważny. Jak się jednak dowiedziały Połoniny przedstawiciele PiS postanowili odwołać się od tego wyroku.