[1/178] Pomóżcie wojskowym inwalidom
Budynek w Rynku pod tzw. zegarem do ekskluzywnych nie należy. To stara kamienica, śmierdząca grzybem, z prostą instalacją wodno-ściekową. Znajduje się tutaj jeden sklep, siedziba PCK, Fundacji Bieszczadzkiej i ustrzyckiego oddziału Związku Inwalidów Wojska Polskiego.
Pomieszczenie jakie mają inwalidzi to ciemny pokoik z miniaturowym węzłem sanitarnym. Ostatnio przerdzewiały dach nie wytrzymał i polała się woda. Podtopione zostało też pomieszczenie Związku Inwalidów, a także inne pokoje.
Inne organizacje wynajmujące te pomieszczenia jakoś sobie radzą. Mają także inne pokoje, mają młodszych ludzi, którzy szybciej szkody naprawią. Inwalidzi to ludzie wiekowi i brak im sił, by porządki zrobić samemu. Zresztą porządki to roboty fachowe z podtynkowaniem sufitu, malowaniem. To też koszt na jaki ich nie stać. Suszą więc zalaną dokumentację, mundury, sztandary. Czyszczą wyposażenie. Myślę, że pomoc dla nich jest konieczna i jak najszybsza, póki zniszczenia nie postępują.
/steb/
Komentarze