[3/180] Czy będą chętni do zastąpienia Arrivy?

Drukuj
Dodano: niedziela, 23 kwiecień 2017

24 marca w Urzędzie Miejskim w Ustrzykach Dolnych odbyło się kolejne spotkanie w sprawie transportu publicznego po opuszczeniu od 1 lipca br. bieszczadzkiego rynku przez firmę „Arriva Bus Transport" Polska. W spotkaniu wzięli udział samorządowcy z gmin i powiatów: bieszczadzkiego, brzozowskiego, leskiego i sanockiego z zaproszonymi przedstawicielami firm transportowych, którzy mogliby wejść na ten rynek.

Powiększ

Celem było przekazanie informacji przedstawicielom firm transportowych o tym, czego mogą spodziewać się od samorządowców i uzyskanie wiedzy o oczekiwaniach ewentualnych operatorów transportu publicznego. Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego reprezentował kierownik oddziału Organizacji Publicznego Transportu Drogowego Jan Dereń. Podczas dyskusji uczestnicy spotkania wskazywali, że w chwili obecnej w Sejmie RP trwają prace legislacyjne nad zmianą ustawy z 2010 r. o transporcie publicznym. Jednocześnie wskazywano na kierunki zmian, jakie mogą być zawarte w nowelizowanej ustawie i ich potencjalnych skutkach nie tylko dla samorządów, ale również w organizacji samego systemu transportu publicznego po 1 stycznia 2019 r., od kiedy najprawdopodobniej obowiązywać będzie nowe prawo. Przedstawiciele firm transportowych wskazywali na konieczność wprowadzenia uregulowań w sprawach dotyczących nie tylko użytkowanych dotychczas przez „Arrivę" dworców autobusowych, ale również przystanków, jakie znajdują się przy trasach autobusowych. Kierownik Oddziału Organizacji Publicznego Transportu Drogowego wskazywał na proponowane rozwiązania i wyjaśniał niektóre aspekty prawne podnoszonych spraw związanych z transportem publicznym w regionie.

Powiększ

Dyskutanci wskazywali, że przejęcie rynku po „Arrivie" będzie procesem długotrwałym, a jednocześnie prowadzone prace legislacyjne powodują, że sprawy związane z inwestowaniem w ten rynek będą trzymane w niepewności do czasu ukazania się konkretnych zapisów nowego prawa. Wiele kontrowersji budziły sprawy związane z dofinansowaniem nierentownych linii czy dopłat do biletów zniżkowych. Problem dowozu dzieci do szkół publicznych reguluje ustawa oświatowa, która obliguje samorządy do ich finansowania. Jak wyjaśniał Jan Dereń, ani marszałek województwa, ani samorządy lokalne nie mają umocowań prawnych do rozwiązania kwestii dopłat czy dotowania transportu publicznego. Instrumentalnym elementem jest brak jakichkolwiek narzędzi prawnych dla samorządów w tych kwestiach, przy jednoczesnym zobowiązywaniu powiatów – jako zadania własnego – do zapewnienia transportu publicznego. Dodatkowym utrudnieniem jest duża sieć transportowa przy niskim zaludnieniu, co powoduje, że odległości są znaczne, a pasażerów niewielu. Przedstawiciele firm transportowych apelowali do samorządowców, by ci podejmowali jak najdalej idące interwencje w tych sprawach. – Jedźcie nawet do Sejmu, niech w Polsce uczą się organizacji transportu od Bieszczadów, a my musimy pokazać jak to najlepiej organizować tu u nas, w Bieszczadach – apelował jeden z nich.

msm

Zdjęcia:
M. S. Mazurkiewicz

Udostępnij na Facebooku

Facebook Likebox Slider



 Strona główna
 Artykuły
Kontakt


 Reklama w serwisie

© 2003-2018 NASZE POŁONINY - Bieszczadzkie Czasopismo Regionalne
Wszelkie prawa zastrzeżone

Wydawca: "NASZE POŁONINY" - Wiesław Stebnicki

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze umieszczone przez Użytkowników na stronie www.naszepołoniny.pl