[7/145] Kolejny przełom
Moim zdaniem
Wiesław Stebnicki
Jak zapewne wszyscy czytelnicy „Naszych Połonin" zauważyli gazeta przeszła gruntowną graficzną przemianę. Przez minione 10 lat jej format i technika druku niewiele się zmieniały. Poprawiała się jedynie jakość zdjęć, a od kilku lat doszło cztery kolorowe strony. Na więcej koloru nie było nas stać bowiem podniósł by on i tak wysoką już cenę Połonin. Gazeta drukowana była bowiem na maszynie cyfrowej, czyli takim doskonalszym ksero. Kolorowe zdjęcia wymagały dodatkowych naświetleń co kumulowało koszty.
W bieżącym roku drukarnia, która drukowała od początku Połoniny dwukrotnie podniosła cenę, doprowadzając praktycznie do tego, że do sprzedaży gazety trzeba by było niebawem dopłacać. Nie taki był cel wydawania Połonin przez Fundację „Bieszczady Bez Granic". Połoniny miały przynosić skromny zysk, który zasilał by konto fundacji. Zysk ten zaś co dwa lata przeznaczany był na organizację imprezy „Muzyka Bez Granic". Rok 2013 miał być właśnie rokiem IV imprezy „Muzyka Bez Granic". Niestety z powodu braku wystarczających środków IV edycję „Muzyki Bez Granic" przenosimy na rok 2014. By zrekompensować to sympatykom imprezy pragnę poinformować, że będzie ona miała nieco inny charakter. Poszerzy się formuła imprezy, dojdzie do niej słowo festiwal i w dużo większym stopniu prezentować będzie muzykę i kulturę sąsiadującej z nami Ukrainy i Słowacji.
Wraz ze zmianą wyglądu gazety rodzi się obawa jak zostanie ona przez czytelników odebrana. W związku z tym mam ogromną prośbę o to by telefonicznie, listownie bądź pocztą elektroniczną poinformować redakcję co o tych zmianach sądzicie. Połoniny drukowane metoda taką jak duże gazety dość długo nie mogły znaleźć drukarni, która podjęłaby się realizacji tego zamówienia. Dodatkowa przeszkoda to format gazety. W formacie A-4 drukuje się ogromna ilość pism, ukazujących się w dużych nakładach. Nikt nie chciał sobie zawracać głowy drukiem w ty,m formacie małej regionalnej gazety. Redakcja jednak chce pozostać przy tym formacie z dwu powodów, po pierwsze jest to format poręczny łatwy w czytaniu, po drugie dużo łatwiej wyeksponować go w punktach sprzedaży prasy. Szczęśliwie się złożyło, że w końcu taką drukarnię znaleźliśmy. Pozwoli to nam zachować cenę, a docelowo zwiększyć objętość „Naszych Połonin" bez podnoszenia tej ceny, co ważne wszystkie zdjęcia będą w kolorze co tez uatrakcyjni odbiór pisma.
Jeśli by czytelnicy doszli do wniosku, że leżało by zwiększyć format pisma, też jesteśmy gotowi to zrobić przy utrzymaniu obecnej ceny. Dlatego tak ważna jest dla nas wasza opinia. Oczywiście nic nie zmienia się w internetowym wydaniu Połonin. Każdy może do nich zajrzeć, rzecz jasna z pewnym opóźnieniem w stosunku do wydania papierowego. Powinno być to dla wszystkich zrozumiałe, bo wcześniejsze wystawianie wydania internetowego- na dodatek w przeciwieństwie do innych gazet- w całości wstrzymało by sprzedaż wydania papierowego.
Na innych stronach gazety zachęcamy czytelników do innej formy kupowania gazety. Do prenumeraty elektronicznej. Wystarczy wpłacić na konto Fundacji wielokrotność 2 zł z podaniem swojego adresu e-mail i w zależności od kwoty na adres wpłynie świeżutkie wydanie „Naszych Połonin" w formacie PDF. Dodać trzeba, że elektroniczni prenumeratorzy otrzymają Połoniny o dzień, dwa szybciej niż ukaże się w kioskach. Dodatkowym bonusem wydania elektronicznego będzie dużo większa liczba zdjęć niż w wydaniu papierowym oraz niebawem także krótki materiały filmowe ilustrujące materiały prasowe oraz inne niespodzianki. Tak więc zapraszamy do prenumeraty wydań elektronicznych bo prócz zaoszczędzenia pieniędzy, zniknie konieczność wyjścia do kiosku czy sklepy z gazetami. Prenumerata elektroniczna aktualna będzie od następnego numeru Połonin. Koszt jednego numeru 2 zł lub wielokrotność tej kwoty.