[1/150] A ja lubię Rosję!
Moim zdaniem
Wiesław Stebnicki
Nie wiedzieć czemu w Polsce jednym mierników patriotyzmu jest nienawiść do Rosji i jej mieszkańców. Widać nie jestem patriotą bo ja lubię Rosję. Moim marzeniem dotyczącym podróży nigdy nie były sterylnie czyste, architektonicznie doskonale poukładane, pełne jednakowych towarów, w jednakowych oszklonych galeriach i super marketach, z kilometrami gładkich jak stolnica dróg, kraje zachodniej Europy.
Jeśli już gdzieś się wybierałem to w ostateczności do państw leżących wokół morza Śródziemnego, bo tam jeszcze- poza mdłymi i jednakowymi kurortami- można spotkać nieskażone unijną modyfikacją wsie, miasteczka i normalnych ludzi, którym się nigdzie nie śpieszy. Moim marzeniem jest podróż niewygodną, zatłoczoną, niedomytą koleją transsyberyjską od Moskwy po Władywostok. Pobyt nad bajecznym jeziorem Bajkał. Piesze wędrówki po górach Uralu, zwiedzanie wulkanicznej Kamczatki, czy też odwiedziny w mieście, architektonicznym koszmarze, czyli w Murmańsku. Dużo mniej ciągnie mnie do kurortów typu Soczi, czy też bezwstydnie bogatych miast jak Moskwa czy Petersburg.
Jestem widać nienormalny, bowiem powinienem pisać coś odwrotnego. Kochać zachód, a Rosji nienawidzić. Tak jak nasi politycy. Powinien wspólnie ze zwolennikami obalenia prezydenta Janukowycza przesiadywać na kijowskim majdanie. Nic to, że prezydent został legalnie wybrany, przy ogromnym liczebnie udziale unijnych obserwatorów, w tym najliczniejszej grupie Polaków, którzy po wyborach jednogłośnie stwierdzili, że odbyły się one zgodnie z demokratycznymi zasadami. Powinienem głośno domagać się wolności dla byłej premier Juli Tymoszenko. Bo przecież jej mąż który nie ma prawa powrotu na Ukrainę za zmalwersowanie 500 mln dolarów, musi z czegoś żyć, a piękna curunia po ślubie za 5 milionów dolarów z brytyjskim rockmenem też już wydała skromne miliony jakie dostała w ślubnym prezencie. Powinienem popierać boksującego mało fer Kliczkę, bo na ringu już długo nie pociągnie, a prezydentura to jak raz fucha dla niego. Powinienem wspólnie ze członkami skrajnie nacjonalistycznej partii Swoboda, pod czerwono - czarnymi sztandarami tak jak prezes Kaczyński domagać się wolności dla Ukrainy. Dla uzupełnienia dodam, że Swoboda to partia gloryfikująca UPA i domagająca się powrotu do Ukrainy ziem Polskich od Ustrzyk i Przemyśla po Gorlice i Nowy Sącz. Nic tylko oddać ten marny skrawek kraju Ukrainie, którą kochamy i dla której podobno jesteśmy wzorem. Niech PiS wpisze oddanie tych ziem Ukrainie w swój program wyborczy, to na pewno przyczyni tej partii głosów. Zresztą co tu mieć pretensje do PiS, pierdolca na tym punkcie dostały wszystkie partie. Pytam skromnie co byśmy powiedzieli gdyby w Warszawie pod sejmem zjechały się masy ukraińskich polityków domagając się ustąpienia prezydenta Komorowskiego i premiera Tuska i zastąpienia ich przez Antoniego Macierewicza. Zapyta ktoś po co o tym piszę skoro miało być o mojej miłości do Rosji. I ma. Bo cały ten młyn nakręca nienawiść do Rosji. Ukraina wybrała ściślejszą współpracę z Rosją, zamiast na kolanach pełznąć do Unii. W zamian coś dostała, zaś Unia obiecała trud, zaciskanie pasa, bezrobocie no i rzecz jasna zalew swoich towarów, w swoich marketach, które by tam wybudowała. Toż to faktycznie raj.
Nie mający żadnego znaczenia w swym kraju, człowiek od przypinania orderów, czyli prezydent Niemiec Joachim Gauck ogłosił, że nie pojedzie do Soczi chcąc się ująć za więzionymi przez Putina opozycjonistami. Tymczasem Putin zrobił mu psikusa i większość tych opozycjonistów powypuszczał na wolność. Wypuścił ekologów z Greenpeace uwięzionych za – powiedzmy sobie prawdę- piractwo na wewnętrznym rosyjskim Morzu Peczorskim. Wypuścił też „artystki" z zespoły Pussi Riot. Nazwa ta w dosłownym tłumaczeniu brzmi „Zbuntowane Cipki". Te dziwacznie poubierane kobiety, bez krztyny głosu, z obrazą dla uszu, podczas nabożeństwa w Soborze Zmartwychwstania wyzywały Putina, legalnie wybranego prezydenta potężnego państwa, a patriarchę moskiewskiego nazwały „tępym skurwysynem". Co byśmy powiedzieli gdyby w trakcie nabożeństwa w klasztorze jasnogórskim zespół nazywający się np. „Zbuntowane Kut...." lżył prezydenta Komorowskiego, a przewodniczącego episkopatu Józefa Michalika nazwał „Złamanym ch...". Rozlewaliśmy łzy za biednym oligarchą Michaiłem Chodorowskim, siedzącym w łagrze. Ten człowiek to swego czasu jeden z najważniejszych aktywistów Komsomołu, a w ostateczności skarbnik tej organizacji. Tenże Chodorowski za przyzwoleniem Borysa Jelcyna w ciągu kilku zaledwie lat zgromadził kapitał liczony w setkach miliardów dolarów. Oczywiście ciężką, uczciwą i intensywną pracą. Rzecz jasna jak każdy mu podobny oligarcha nie płacił podatków, a na swoje nieszczęście nie zdążył wytransferować pieniędzy za granicę i sam też nie zdążył zwiać jak choćby Abramowicz, Bieriezowski i inni. Putin wypuścił tą grupę na wolność, czym popsuł szyki tym którzy szykowali się do bojkotu olimpiady w Soczi. Zresztą o bojkocie poza Gauckiem nikt z poważnych polityków nie mówił.
Lubię Rosję, co nie znaczy, że uwielbiam Putina. Wiem jednak jedno, w tak ogromnym kraju zasady rządzenia muszą być nieco inne. Dobre serce Putina natychmiast wykorzystały „zarośnięte zwierzęta" mieniące się wiernymi islamistami i W Wołgogradzie – dawny Stalingrad- wysadziły w powietrze dworzec kolejowy i trolejbus, zabijając kilkudziesięciu ludzi. Tak więc krytykując kogokolwiek starajmy się na początku zrozumieć zasady jakimi się ten ktoś nie tyle kieruje, co po prostu musi kierować.
Wiesław Stebnicki
Komentarze
1 -Prezydent "Janukowycz tak samo jak Hitler ,Stalin , Pinochet , Mao … i inni "negatywnie slawni" zostali wybrani legalnie . Co nie zmienia faktu kim w zeczywistosci byli czy sa ...
2 - Corka J . Tymoszenko nie ma za meza "brytyjskiego Rock mana "
3 - Kliczko do ktorego pan pijesz zawiesil rekawice juz jakis czas temu . I nie slyszalem by on czy jego brat walczylinie"nof are".
4 - Status " Swobody " czytal pan zapewne w biuletynie instrukcyjnym Kremla , bo napewno nie na stronie Swobody.
5 - Ukraina nic nie wybrala , a wybiera dopiero teraz .
Jako "dziennikarz" powinien pan lepiej pamietac takie zdarzenia jak . Moldawia , Czeczenia ,Abchazja , Osetia a teraz Ukraina .
Co dalej ? Litwa, Estonia , Lotwa , Polska ?
Niemniej czytelne pozostalo sedno tego "artykolu ".
Goraco polecam !
Film o panskim idolu :
www.youtube.com/.../
i drugim " legalnym ":