[6/155] Ślimak, ślimak pokaż rogi
Jest takie przysłowie, które znają wszyscy- "Ślimak, ślimak pokaż rogi dam ci sera na pierogi"- Ser dzisiaj kupuje się w super markecie, zaś przysłowie można zmodyfikować i zamiast sera wstawić- kasy. Tak, bo ślimaki mogą dać kasę.
Wiedzą o tym ci, którzy w maju zbierają ślimaki winniczki i odstawiają do punktów skupu. Jednak na winniczkach kokosów dorobić się nie można z kilku powodów, po pierwsze dozwolony okres zbierania to zaledwie miesiąc maj, po drugie by zarobić trzeba przewędrować dziesiątki kilometrów po łąkach, lasach.
Jest jednak inny lepszy sposób na zarabianie na ślimakach, można je po prostu hodować. Wiadomo, że hodowla wiąże się z pewnymi kosztami, to jest grodzenie, materiał zarodowy, chłodnia, suszarnia. Koszty można jednak zminimalizować jeśli w pobliżu jest większa hodowla która zajmie się skupem ślimaków i dostarczaniem materiału zarodowego, paszy oraz udzieli instruktażu. Tak hodowla jest już w Olszanicy.
Jak twierdzi Józef Różycki właściciel hodowli wystarczy już dwa- trzy ary ziemi by wyhodować ponad tonę ślimaków rocznie. Koszt jakie się poniesie to około 5 zł za kilogram ślimaków, a sprzedać jej można nawet za 14 zł za kilogram. Jak więc widać może się to opłacać. Hodowla pozwala dostarczać ślimaki odbiorcom przez cały rok, a nie tylko w maju, ma więc przed sobą przyszłość. Jak powiedział mi Józef Różycki w kraju powstają duże ubojnie ślimaków, tym samym będzie rosło zapotrzebowanie na ślimaki. Różycki mimo iż pod hodowlę przeznaczył spory kawał gruntu, ma chłodnie i suszarnie niezbędne do przechowywania i przygotowania ślimaków do odbioru, jest otwarty na współpracę z mniejszymi hodowcami, ponieważ sam nie jest wstanie wyprodukować odpowiednich ilości ślimaków. Wszyscy zainteresowani hodowlą proszeni są o kontakt 503- 524- 700.
W kolejnym numerze Naszych Połonin pokażemy jak wygląda hodowla ślimaka, ile kosztuje materiał zarodowy, pasze i jakie są warunki odbioru.
Komentarze