[5/162] To nie tak powinno się robić
Nie tak dawno bo z początkiem maja Ustrzyki Dolne, ba cały powiat oblepiony został plakatami z zaproszeniem na spotkanie z księdzem profesorem Dariuszem Oko. Nie jest to osoba anonimowa w kraju, osoba o skrajnie zachowawczych i konserwatywnych poglądach dotyczących wychowania młodzieży, rodziny. Ksiądz jest kategorycznym przeciwnikiem jakichkolwiek form aborcji, zapłodnień metodą in-vitro, związków partnerskich, jakichkolwiek praw dla mniejszości seksualnych itp.
Każdy ma prawo do wyrażania swoich myśli, choćby najbardziej skrajnych, byle nie namawiały do działań sprzecznych z prawem. Takie są prawa demokracji. Jest jednak pewien zasadniczy warunek, nigdy na spotkanie z ludźmi o tak skrajnych poglądach nie powinna zapraszać urzędująca władza jakiegokolwiek szczebla. Tymczasem zaproszenia na to spotkanie firmowali poseł Bogdan Rzońca i Starosta Bieszczadzki Marek Andruch. Jeśli chodzi o posła to tutaj można jeszcze dopuszczać zgodę na oficjalne zaproszenie na spotkani , wszak poseł opozycji ma prawo nie zgadzać się z obowiązującymi w kraju przepisami, bo jego celem jest ich zmiana. Natomiast starosta reprezentuje władzę i ma obowiązek przestrzegania polskiego prawa. Prawo to zaś póki co zezwala na aborcję w szczególnych wypadkach, na zapładnianie metodą in- vitro. Wygląda po tym zaproszeniu, że starosta ma w głębokim poważaniu to prawo i w bieszczadzkim starostwie nie będzie się go przestrzegać. Panie starosto jest Pan uczciwym człowiekiem i jeśli ma Pan ochotę zaprosić na spotkanie z księdzem Oko to jako obywatel RP Marek Andruch, a nie jako starosta, bo takie działanie porównać można by do tego jakby chciał Pan wejść w koalicje z anarchistami, którzy nie uznają struktur administracyjnych obowiązujących w Polsce. Każda władza ma jeden główny obowiązek, przestrzegać obowiązującego prawa. Po tym zaproszeniu wielu ludzi mających odmienne poglądy od księdza Oko poczuło spory dyskomfort, a nawet pewne zagrożenie ze względu na swoje poglądy i postawę. To niepotrzebna demonstracja z Pana strony.