Pójść za ciosem

Drukuj
Dodano: środa, 19 lipiec 2023

Moim zdaniem
Wiesław Stebnicki

Powiększ

Wieża widokowa na Żukowie już gotowa na przyjęcie odwiedzających. Roztacza się z niej piękny widok na Bieszczady i zalew soliński. Do wieży praktycznie pod schody można dojechać samochodem. Ustrzyki niezbyt wiele korzyści odniosą z tej lokalizacji, bo dzisiejszy turysta to głównie człowiek szanujący wygody i broniący się przed najdrobniejszym choćby wysiłkiem i pod wieżę podjedzie od strony drogi na Solinę. Skłamałbym gdybym powiedział tak o wszystkich. Dowodem na to są tysiące tych którzy wspinają się na połoniny, a też i tych którzy mierzą się pieszą z górami otaczającymi miasto.

To kolejny felieton wstrzymany przez cenzurę Gazety Bieszczadzkiej. Jak zobaczycie w treści godzi we wszelkie dobra miasta i powiatu, a jest po prostu zemstą za to co napisałem we wstępie do felietonu o ZEW-ie. Dodam że felieton o ZEW-ie na stronach internetowych przeczytało blisko trzy tysiące osób, a Gazeta Bieszczadzka ma raptem tysiąc egzemplarzy nakładu z czego rzecz jasna nie wszystko się sprzedaje. Od tej pory nie będzie już słów o wstrzymaniu felietonu czy innych materiałów bo nie będą tam zsyłane. Czytajcie tylko internetowe wydanie Naszych Połonin lub poprzez Facebook – fb.me/NaszePoloniny.

Zapraszam do lektury i pozdrawiam, Wiesław Stebnicki

Jest wiele miejsc w Polsce i na świecie, gdzie na szczytach wzgórz znajdują się ciekawe budowle, widokowe tarasy. Widziałem takie miejsca w Grecji, Maroku, Turcji, a nawet na płaskich z natury Węgrzech. Widziałem takie miejsca w górach Świętokrzyskich, na Suwalszczyźnie, nie wspominając o Beskidach, Pieninach. Do większości z tych miejsc można bez przeszkód dojechać samochodem, a jednak ludzie idą pieszo. Na zawsze w mojej pamięci pozostanie wycieczka w góry Świętokrzyskie i spacer- bo nie była to męcząca wspinaczka- do klasztoru benedyktynów. Po drodze setki podobnych spacerowiczów, na parkingu przed szlakiem dziesiątki autokarów, samochodów.
Piszę o tym bo Góry Świętokrzyskie to taka namiastka szczytów otaczających Ustrzyki, Żukowa. Słowem ta sama wysokość. Góry te różnią się jedynie stopniem zagospodarowania. Tam zagospodarowane szlaki, gotowe do spacerów, tu większa dzicz.

Ta dzikość to wprawdzie zaleta tych terenów, ale i też przeszkoda dla odwiedzających. Wydaje się, że budowa wieży widokowej może się też stać jakąś szansą dla samych Ustrzyk.
Na stokach Żukowa powstało i powstaje sporo miejsc noclegowych w postaci pensjonatów, kwater agroturystycznych. Niestety nie jest to miejsce znane i popularne dla turystyki. Dużo złego wyrządzają temu miejscu także ruiny dawnych zakładów drzewnych, ale wieża na szczycie Żukowa ma szansę to zmienić.

Spaceruje po po stoku Żukowa od lat. Jest tu sporo tras prowadzących na sam szczyt. Szczególnie szlak wiodący z parkingu przy trasach biegowych na Zabłociu, ale nie tylko. Także kilka innych położonych na wysokości zakładów drzewnych, ulicy Przemysłowej, Równi. Wszystkie te szlaki, leśne dróżki cechuje jedno- są totalnie zaniedbane, praktycznie nie do przebrnięcie przez człowieka bez odpowiedniego obuwia, ubrania. Rzecz w tym by zmienić ten stan. Zapyta ktoś w jakim celu.

Otóż po to by uczestnicy przeciętnej wycieczki, indywidualni turyści z dziećmi bez najmniejszych problemów mogli dotrzeć na szczyt Żukowa i z niego wrócić. Jaki jest tego sens? Ano potrzebny byłby jeden lub kilka parkingów, potrzebny by były jakieś punkty gastronomiczne, kioski z pamiątkami. No i co najważniejsze miejsca noclegowe miały by szanse na zwiększenie ilości wynajmowanych kwater. Takie cywilizowane szlaki stały by się jakimś kołem zamachowym dla tej okolicy.

Oczywiście nie runą tutaj z dnia na dzień niezliczone tłumy turystów, ale jak mówi przysłowie kropla drąży skałę. Powie ktoś, a cóż to za atrakcja spacer na szczyt by spojrzeć z wieży na Bieszczady. Odpowiem tak a spacer na jakąkolwiek z połonin co poza widokami oferuje, a mimo to przemierza te szlaki setki tysięcy turystów.

Wieża stoi, szlaki są. Wystarczy je przeczyścić, zbudować na trasie schrony przeciwdeszczowe, a resztę nie trzeba się martwić. Głowę daję, że bardzo szybko zjawią się chętni by z tej formy dojścia do wieży widokowej skorzystać. To jest ta wartość dodana dla miasta związana z tą budową.

Wiesław Stebnicki

Udostępnij na Facebooku

Facebook Likebox Slider



 Strona główna
 Artykuły
Kontakt


 Reklama w serwisie

© 2003-2018 NASZE POŁONINY - Bieszczadzkie Czasopismo Regionalne
Wszelkie prawa zastrzeżone

Wydawca: "NASZE POŁONINY" - Wiesław Stebnicki

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze umieszczone przez Użytkowników na stronie www.naszepołoniny.pl

stat4u