Przeczytałem. 80% treści to wypłakiwanie starosty jak to ciężko a 20 to wychwalanie z kim się rozmawiało i gdzie jeździło - szkoda że nie podano informacji co się jadło i co piło i za czyje. A gdzie starosto informacja o tym, czy szpital się utrzyma, czy nie zostanie zlikwidowany, gdzie informacja o tym, czy powiat bieszczadzki będzie miał zapewnioną pomoc medyczną w postaci sprawnie działającego pogotowia ratunkowego, a gdzie informacja na temat funkcjonowania szkół, co z nadwyżką nauczycieli, co z budynkami, które pozostaną po likwidacji gimnazjów. Co z dziurawą ul. Przemysłową, po której strach jeździć. Budzimy się starosto, bo trzeba będzie wrócić na etat do szkoły!
Komentarze