[2/179] MKS Bieszczady przed rundą wiosenną
Przed nami druga runda piłkarskich rozgrywek ligowych!
O przygotowaniach ustrzyckiego MKS „Bieszczady" rozmawialiśmy z trenerem drużyny seniorów Piotrem Badowiczem.
Marian S. Mazurkiewicz - MKS Bieszczady Ustrzyki to póki co drużyna zjeżdżająca w dół. Panu udało się ten zjazd zahamować. Czy trzecia pozycja w tabeli A klasy satysfakcjonuje Pana?
Piotr Badowicz - Na dzień dzisiejszy i liczbie zawodników, którą mamy do gry, i miejsce które mamy dalej nam daje szanse awansu. 3. pozycja w tabeli nas satysfakcjonuje.
M. S. M. - Drużyna jesienią rozegrała kilka dobrych i zwycięskich meczy, ale były też porażki z niezłą Iskrą Iskrzynia 1: 4, ale i też porażka u siebie, a konkretnie w Arłamowie z przeciętną drużyną z Zarszyna także 1:4.
P. B. - Porażki, które doznaliśmy w tak wysokim wymiarze są do przewidzenia, gdyż w A klasie zawodnicy przychodzą na mecz wtedy, gdy nie idą do pracy i to wiąże się z takimi wpadkami.
M. S. M. - Zespoły w przerwie wzmacniają się, jak to wygląda w Ustrzykach?
P. B. - Obecnie nie mamy zatwierdzonych nowych zawodników.
M. S. M. - Trener Jawornika Czarna Grzegorz Tkacz twierdzi, że chcecie pozyskać Mateusza Bilańskiego, czy to prawda?
P. B. - Tak, rozmawialiśmy z Bilańskim, czy wyraziłby chęć gry w naszym zespole, ale chcemy żeby zmiany barw klubowych były uzgadniane z klubami i zawodnikiem na zasadach fair play.
M. S. M. - Bieszczady mają całą masę drużyn młodzieżowych, czy ktoś z tych zespołów zasili pierwszą drużynę?
P. B. - Obecnie nie.
M. S. M. - Zarząd klubu wyznaczył Panu jakiś cel?
P. B. - Naszym celem jest powrót do okręgówki.
M. S. M. - Jeśli Ustrzyki chciałyby wrócić do wyższej klasy, to co jest najważniejsze: nowi zawodnicy, pieniądze, czy dobra atmosfera w drużynie?
P. B. - Do powrotu do wyższej ligi musi być atmosfera, nowi zawodnicy i na każdym meczu komplet zawodników.
M. S. M. - Czego panu życzyć przed rundą wiosenną?
P. B. - Braku kontuzji w drużynie i kompletu zawodników na meczu.
M. S. M. - Życzymy sukcesów, dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał:
Marian S. Mazurkiewicz