[Nr 4/131] Lesko / Kolejne policyjne poszukiwania w Solinie
Kolejna akcja poszukiwawcza, jaką policjanci przeprowadzili w Solinie 2 maja, na szczęście tym razem zakończyła się szybko i szczęśliwie. Młody mężczyzna, o którego zaginięciu powiadomiła rodzina, został znaleziony po południu. Leżał w krzakach w stanie upojenia alkoholowego.
Około południa młoda kobieta powiadomiła leską Policję o zaginięciu swojego 21-letniego brata. Poinformowała, że wcześniejszej nocy razem z przyjaciółmi przyjechali z Łukawicy na dyskotekę w Solinie. Spożywali tam alkohol. Zabawę kontynuowali z przygodnie spotkanymi turystami w ich namiocie. Zakończyli imprezę około godz. 4 nad ranem, udając się do samochodu na górny parking, gdzie postanowili się przespać. 21-latka zostawili jednak samego na polu namiotowym. Gdy rano udali się po niego, już go nie znaleźli, a jego telefon komórkowy nie odpowiadał.
Policjanci natychmiast podjęli akcję poszukiwawczą. Przeglądnięto zapisy monitoringu i przesłuchano świadków. W ten sposób ustalono, że mężczyzna nie szedł deptakiem, ani w stronę zapory, ani też parkingu. Podczas dokładnych przeszukiwań łąk i lasu w pobliżu miejsca, gdzie ostatnio widziano zaginionego, znaleziono go leżącego w krzakach. Młody mężczyzna był tak pijany, że mimo że słyszał głosy ludzi, nie był w stanie udać się po pomoc i przeleżał cały dzień w krzakach.
Tym razem poszukiwania zakończyły się szczęśliwie - chłopak wrócił do domu cały i zdrowy. Ciągle jednak poszukujemy mężczyzny, który zaginął w tym samym miejscu kilka tygodni wcześniej w bardzo podobnych okolicznościach. Ponieważ zaczął się w Bieszczadach sezon turystyczny, apelujmy o rozsądek podczas wypoczynku i zabawy. Zwracajmy uwagę na osoby nietrzeźwe - do nieszczęścia najłatwiej doprowadzić będąc pod wpływem alkoholu!