[7/184] Parking nieprzyjazny człowiekowi

Drukuj
Dodano: niedziela, 17 wrzesień 2017

Parkowanie w Ustrzykach to zmora dla kierowców. Nie dość, że sporo kosztuje, to jeszcze trudno znaleźć wolne miejsce. Nie dziw więc, że jedyny bezpłatny, na dodatek strzeżony parking cieszy się ogromną popularnością. Szczególnie cenią go przyjezdni turyści, bo stwarza gwarancję, że ich samochodowi nic się nie stanie.

Powiększ

Niestety obsługa parkingu to już inna gorsza sprawa. Dostajemy sygnały o wyjątkowej ordynarności osób opiekujących się parkingiem. Ludzie są strofowani za byle co, a to że stają nie w tym miejscu w jakim życzy sobie parkingowa „Pani", a to że samochód wystaje poza inne o kilka centymetrów. Nie mówię już o tym, że w zasadzie tablica „brak wolnych miejsc" wisi już od rana. Ostatnio straszy się parkujących tym, iż jest on czynny do godziny 22.00, a po tym czasie jeśli samochód nie zostanie usunięty zrobią to odpowiednie służby, rzecz jasna na koszt kierowcy.
Ustrzyki mienią się turystyczną stolicą Bieszczad, ba, nawet Podkarpacia, a jedyny strzeżony parking w mieście zamykają na noc. Turysta musi czuwać będąc w restauracji, na koncercie, by nie przeoczyć godziny 22.00, bo nabawi się kłopotów. Ja wiem, że parking to tylko koszty, ale przynajmniej na okres szczytu turystycznego parking powinien być czynny całą dobę. To po prostu wymóg, by miasto miało się prawo zwać otwartym dla przyjezdnych. Zaś obsługa parkingu powinna przejść natychmiastowy, przyspieszony kurs savoir-vivre'u.

Udostępnij na Facebooku

Komentarze  

#1 gosc 2017-09-17 13:28
Ta kobieta jest wyjątkowo ordynarna. Czas ją wymienić, nie podlega to żadnej dyskusji.
Cytuj

Facebook Likebox Slider



 Strona główna
 Artykuły
Kontakt


 Reklama w serwisie

© 2003-2018 NASZE POŁONINY - Bieszczadzkie Czasopismo Regionalne
Wszelkie prawa zastrzeżone

Wydawca: "NASZE POŁONINY" - Wiesław Stebnicki

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze umieszczone przez Użytkowników na stronie www.naszepołoniny.pl

stat4u