[2/151] Najtańsze rady powiatowe w województwie Podkarpackim

Zgodnie z wieloletnią tradycją w lutowym numerze „Naszych Połonin" publikujemy ranking diet radnych powiatów leskiego i bieszczadzkiego. Jak nam wiadomo dane te cieszą się sporym zainteresowaniem wśród czytelników. Także radnym zależy na tym by podać prawdziwe dane dotyczące kwot pobranych przez nich z samorządowej kasy.

Jak się okazuje powiat Bieszczadzki zajmuje ostatnie miejsce na Podkarpaciu pod względem wysokości pobranych diet, stanowią one około 0,25% rocznego budżetu powiatu. Nieco więcej biorą radni w powiecie Leskim, nie mniej jednak to także dół  powiatowej podkarpackiej tabeli.

Lescy radni wzięli łącznie 125 176,00 zł. Jest to o 7.339,00 zł mniej niż w roku poprzednim. Stało się tak za sprawą Przewodniczącego Rady Franciszka Krajewskiego, który od lutego minionego roku brał zamiast 1.650,00 zł- 1.210,00 zł. Przez dwa pierwsze miesiące minionego roku diety nie pobierał także radny Jan Stelmach, który przebywał na rocznym urlopie zdrowotnym. Dodać trzeba, że diety w powiecie Leskim ustalone zostały jako miesięczne ryczałty, w przeciwieństwie do powiatu Bieszczadzkiego gdzie diety uzależnione są od obecności radnego na posiedzeniach komisji i sesjach rady.

Wszyscy członkowie zarządu powiatu Leskiego są zarazem radnymi. Do łącznej kwoty diet policzono diety 14 radnych. Piętnastym radnym powiatu jest starosta Marek Pańko, który diety nie pobiera.

Zupełnie inaczej ma się sprawa z dietami w powiecie Bieszczadzkim. Zryczałtowaną dietę pobiera jedynie Przewodniczący Rady i jego zastępca, natomiast pozostali radni pobierają diety uzależnione od ilości posiedzeń komisji problemowych i sesji rady. Tak więc kwota pobranych diet jest zarazem najlepszym miernikiem aktywności radnego, więcej biorą ci którzy rzadziej opuszczają posiedzenia komisji i sesje.

Jeśli odliczy się od tej kwoty 15.840 zł tyle ile pobiera Andrzej Piątek członek zarządu, który nie jest radnym, to wychodzi ze radni pobrali łącznie 77.660 zł, czyli o 660 zł więcej niż w roku ubiegłym. Piętnastym radny powiatowym jest starosta Krzysztof Gąsior, który nie pobiera diety.

Tak więc jak już wspomniałem radni powiatu Bieszczadzkiego pobrali łącznie najmniej pieniędzy w całym województwie Podkarpackim. Jest to też mniej o 47.516 zł niż w powiecie Leskim. Dla porównania dodam, że kwota jaką wzięli w 2013 roku wszyscy radni powiatu Bieszczadzkiego jest równa diecie czterech radnych powiatu Sanockiego, nieco ponad dwóm radnym samorządu województwa Podkarpackiego, oraz 1,5 premii rocznej jaką wzięli wicemarszałkowie sejmu RP. Oczywiście będą i tacy dla których i te kwoty są wygórowane. Na to jest jedna rada. Rok 2014 jest rokiem wyborów do samorządów, wystarczy w nich wystartować i po wygranej uchwalić jeszcze niższe kwoty diet lub znieść je całkowicie. Takie deklaracje składa cała masa polityków na różnych szczeblach władzy i różnych opcji politycznych, niestety jeśli już wybory wygrają zawsze zapominają przynajmniej o jednej rzeczy, właśnie o obniżce swoich uposażeń.