[4/161] Miejskie ulice jak ser szwajcarski

Drukuj
Dodano: piątek, 29 maj 2015

Do ubiegłego roku miasto przestrzegało jednej zasady, długi weekend stanowił pewna cezurę czasową. Do tego weekendu wszystkie miejskie ulice musiały być w miarę dokładnie połatane. Uzasadniano to tym, że miasto odwiedza wtedy mnóstwo turystów z całej Polski i dziurawe ulice źle świadczyłyby o miejscowych gospodarzach. Dziś niektórzy nazywają to komunistycznym zwyczajem, no cóż jeśli mielibyśmy coś z komuny przyjmować to ten zwyczaj na pewno.

Niestety w tym roku zarzucono ten zwyczaj i mamy ulice dziurawe jak szwajcarski ser. Dziury miejscami maja głębokość prawie trzydziestu centymetrów i jak widać nikt sobie z tego problemu nie robi. Dotyczy to zarówno miasta jak i starostwa, czego przykładem jest ulica Przemysłowa.

Powiększ

Powiększ

Może władze wychodzą z założenia, że jak naprawiać to na lata i szukają pieniędzy bo taka naprawa kosztuje. Nie wiemy, mamy jednak pewność iż jeśli nie daj bóg ktoś uszkodzi na tych dziurach samochód, to będzie to miasto, czy starostwo sporo kosztować. Może więc warto mimo wszystko łatać prowizorycznie, po to choćby by uniknąć ludzkich złorzeczeń.

Udostępnij na Facebooku

Facebook Likebox Slider



 Strona główna
 Artykuły
Kontakt


 Reklama w serwisie

© 2003-2018 NASZE POŁONINY - Bieszczadzkie Czasopismo Regionalne
Wszelkie prawa zastrzeżone

Wydawca: "NASZE POŁONINY" - Wiesław Stebnicki

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze umieszczone przez Użytkowników na stronie www.naszepołoniny.pl

stat4u