[3/180] Ranking diet radnych - ile zarobili radni powiatowi?

Drukuj
Dodano: niedziela, 23 kwiecień 2017

Nasze Połoniny" od kilkunastu lat drukują ranking diet radnych. Dotyczyło to diet radnych gmin, miast i powiatów.

Przez pewien czas nie mieliśmy problemów ze zdobyciem danych, ostatnimi laty problemy takie zaczęły się pojawiać, szczególnie w przypadku diet gmin.

Przypominamy, że dieta radnego to żadna publiczna tajemnica. Radny jest osobą publiczną, a wynagrodzenie, jakie za pracę pobiera powinno być wiadomym każdemu wyborcy.

Przyznać trzeba, że nigdy nie mieliśmy problemów z uzyskaniem tych danych zarówno z powiatu bieszczadzkiego jak i leskiego. Obiecujemy więc, ze w tym roku opublikujemy te kwoty ze wszystkich bieszczadzkich samorządów. Zakończy ten cykl publikacja wysokości zarobków zarządów starostw, burmistrzów, wójtów i ich zastępców.
Ranking jak zwykle zaczynamy od diet radnych powiatu leskiego i bieszczadzkiego. W roku 2016 radni pobrali diety następującej wysokości

Powiat leski:

Radni powiatu leskiego pobrali łącznie 139.920 zł. Warto tutaj dodać, że przewodniczący Rady Marek Mirecki pełni dyżur w starostwie codziennie w godzinach od 7.00 do 15.00. Niestety w ubiegłym roku powiat leski wykręcił się od podania diet radnych za 2015 rok, więc brakuje nam materiału porównawczego.

Powiat bieszczadzki:

Radni w powiecie leskim biorą diety zryczałtowane, niezależne od ilości sesji, czy posiedzeń komisji. W Ustrzykach niezmiennie od lat diety radnych uzależnione są od ilości sesji i posiedzeń komisji. Ryczałt pobiera jedynie przewodniczący rady, jego zastępca i członek zarządu powiatu. Powiat leski ma też trzech nieetatowych członków zarządu, a bieszczadzki tylko jednego. Dlatego też powiat leski przeznacza na diety radnych blisko 50 tysięcy zł więcej niż powiat bieszczadzki.

W powiecie bieszczadzkim radni w ubiegłym roku pobrali 94.699,00 zł diet, czyli o blisko 2 tysiące zł więcej niż w roku bieżącym. Diety radnych to kwoty liczone w promilach w stosunku do budżetu powiatu. Można je krytykować, jednak to konieczny koszt prawidłowej pracy samorządu. Dodam jeszcze, że diety radnych powiatu bieszczadzkiego są najniższe w województwie podkarpackim, a prawdopodobnie także w kraju. Ich wysokość dla poszczególnych radnych w powiecie bieszczadzkim wynika z obecności radnego na posiedzeniach komisji i sesjach. Im wyższa kwota diety, tym większa aktywność radnego. Bieżący rok jest ostatnim pełnym rokiem pracy obecnych samorządów. Weryfikacja samorządów, a tym samym poszczególnych radnych już jesienią 2017 roku.

I na koniec jeszcze jedna istotna sprawa. Ze względu na liczbę mieszkańców zarówno powiat leski jak i bieszczadzki nie mają szans na zdobycie mandatu radnego sejmiku samorządowego województwa podkarpackiego. Taka szansa istniała by, gdyby partie i komitety wyborcze w obu powiatach dogadały się i głosowały na jednego kandydata. Jak wynika z obecnych rozmów taka wola u wszystkich istnieje. Daję jednak głowę, że tuż przed wyborami każda partia wystawi swojego kandydata i z mandatu nici.

Wiesław Stebnicki

Udostępnij na Facebooku

Komentarze  

#1 wiesio 2017-04-23 13:45
A czymże to radny Małecki wyróżnia się spośród innych radnych? Czy znalazł on sobie dojną krowę w postaci starostwa do dorabiania do milicyjnej emerytury?
Cytuj

Facebook Likebox Slider



 Strona główna
 Artykuły
Kontakt


 Reklama w serwisie

© 2003-2018 NASZE POŁONINY - Bieszczadzkie Czasopismo Regionalne
Wszelkie prawa zastrzeżone

Wydawca: "NASZE POŁONINY" - Wiesław Stebnicki

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze umieszczone przez Użytkowników na stronie www.naszepołoniny.pl

stat4u