Na grzyby? Może na purchawki?

Drukuj
Dodano: sobota, 24 październik 2015

Chcemy zaprezentować grzyba, który w naszym rejonie nie cieszy się żadną sławą, ot purchawka, czasem mała, czasem duża.
Ten, kto choćby przez jakiś czas mieszkał w północnych rejonach naszego kraju wie jak smakuje, wie też, że kania przy niej smakiem jednak odstaje, choć czasznicę przyrządza się tak samo jak kanię to smakuje o niebo lepiej.

Powiększ

Mowa o czasznicy olbrzymiej (calvetia gigantea) zwanej też purchawicą olbrzymią, która należy do rodziny pieczarkowatych. Dorastają do olbrzymich rozmiarów - znane są okazy o obwodzie ponad dwóch metrów i ważące ponad 20 kg.

W pierwszej fazie wzrostu ma kolor biały, a w miarę rozrastania przybierają barwę kasztanowobrązową. Rosną na różnym runie i łąkowym i w parkach, ale można je hodować jak pieczarki, potrzebują gleby żyznej, kwaśnej bogatej w azot. Jak wskazujemy popularne są na północy kraju, a u nas - choć rzadziej występujące - też znajdują amatorów.
Nasz redakcyjny kolega zbierając popularne u nas kozaki i prawdziwki czy rydze znalazł takie okazy jak na zdjęciu.

Napisał, że bardzo smaczne, ale na degustację nie zaprosił Puszcza oczko

(msm)

Foto:
Jan W. Kinczel

Udostępnij na Facebooku

Facebook Likebox Slider



 Strona główna
 Artykuły
Kontakt


 Reklama w serwisie

© 2003-2018 NASZE POŁONINY - Bieszczadzkie Czasopismo Regionalne
Wszelkie prawa zastrzeżone

Wydawca: "NASZE POŁONINY" - Wiesław Stebnicki

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze umieszczone przez Użytkowników na stronie www.naszepołoniny.pl

stat4u