Śmiertelna ofiara pożaru na ulicy Pionierskiej 6
Trwa w dalszym ciągu wyjaśnianie okoliczności pożaru do jakiego doszło w Ustrzykach Dolnych na ulicy Pionierskiej blok nr 6. W pożarze zginął przebywający w tym mieszkaniu mężczyzna.
Ustrzycka policja została powiadomiona o pożarze około godziny 3:20. Właściciel mieszkania, które znajdowało się na pierwszym piętrze budynku zdążył uciec przez balkon. Jak twierdził wcześniej próbował pomóc przebywającemu u niego koledze. Niestety nie udało mu się go uratować. Jak twierdzi policja obaj mężczyźni pili alkohol i najprawdopodobniej doszło do zaprószenia ognia z papierosa, co było przyczyną pożaru. Zdaniem sąsiadów w mieszkaniu tym ostatnimi czasy praktycznie na okrągło pito alkohol.
Mieszkanie uległo całkowitemu spaleniu i nie nadaje się do zamieszkania. Na dodatek ucierpieli też sąsiedzi. Pomocy medycznej udzielono trem kobietom z sąsiednich mieszkań, na szczęście ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W tej chwili w dalszym ciągu prowadzone są czynności śledcze na miejscu zdarzenia. Jak twierdzi rzecznik policji na razie nie może potwierdzić tożsamości zmarłej osoby.
Warto przypomnieć, ze w 1998 roku w sąsiednim bloku na ulicy Pionierskiej tym nad Bankiem Spółdzielczym doszło do podobnego tragicznego zdarzenia. W mieszkaniu, które zajmował syn znanego lekarza odbywała się alkoholowa libacja. W jej trakcie znajomy właściciela oblał się jakąś łatwopalna cieczą i podpalił. Wybiegł na pole i tam udzielono mu pierwszej pomocy. Jak się okazało oparzenia były tak poważne iż został natychmiastowo przewieziony do szpitala specjalizującego się w leczeniu oparzeń w Siemianowicach Ślaskich. Niestety tam mimo wysiłków lekarzy po kilku dniach zmarł. Obie tragiczne historie podobne do siebie i jak się okazuje łatwe do przewidzenia, jak widać nie dla wszystkich.
Komentarze
Opisany pożar w 1998 roku miał miejsce w innym bloku na ul. Nowa!
Zastanawia fakt na czyje "pole" wówczas wybiegł poparzony uczestnik libacji? :))