[Fotogaleria] Posprzątali Strwiąż! Na jak długo...?

Drukuj
Dodano: niedziela, 21 maj 2017

Kilkunastoosobowa grupa mieszkańców naszego miasta odpowiedziało na apel Burmistrza Ustrzyk Dolnych i Bieszczadzkiego Centrum Turystyki i Promocji i w sobotę 20 maja sprzątali Strwiąż. Efekt prac był obfity. Tylko przez godzinę na odcinku od ustrzyckiego zielonego rynku do hali sportowej zebrano blisko 150 kg różności.

Powiększ Powiększ

Powiększ Powiększ

Kliknij, aby przeczytać całość i obejrzeć więcej zdjęć »

 

Był i niesprzedany pęczek rzodkiewki i stare buty, części maszyny do szycia i oczywiście puszki i butelki po różnego rodzaju napojów.
Na dzień dzisiejszy wiemy, że akcja prowadzona była wzdłuż rzeki aż do granicy państwa, a oprócz miasta w akcji wzięli udział mieszkańcy Brzegów Dolnych i Krościenka.

Szczegóły w najbliższym wydaniu.

msm

Powiększ Powiększ

Powiększ Powiększ

Powiększ Powiększ

Powiększ Powiększ

Powiększ Powiększ

Powiększ Powiększ

Powiększ Powiększ

Powiększ Powiększ

Powiększ Powiększ

Powiększ

Udostępnij na Facebooku

Komentarze  

#3 Marian S. 2017-05-21 16:30
Cytuję list do M:
No i Maryjan nie pofatygował się i nie uczestniczył w akcji sprzątania Strwiąża. Jak zwykle latał z aparatem i przeszkadzał. Jak widać praca fizyczna nie służy Maryjanowi. A jeszcze dla dobra społeczności lokalnej. Gdzież tam. Kawy nie dali, ciasteczek nie było. Żałosne Maryjanie, żałosne.....


Plujmy sobie

„Plujmy sobie nawzajem w kaszę!
To takie polskie, to takie nasze...”
Cytuj
#2 Marian S. 2017-05-21 16:16
Cytuję list do M:
No i Maryjan nie pofatygował się i nie uczestniczył w akcji sprzątania Strwiąża. Jak zwykle latał z aparatem i przeszkadzał. Jak widać praca fizyczna nie służy Maryjanowi. A jeszcze dla dobra społeczności lokalnej. Gdzież tam. Kawy nie dali, ciasteczek nie było. Żałosne Maryjanie, żałosne.....


"Nie zgnębi mnie byle przytyk,
W d… miejsce mam dla krytyk..."
Jan Sztaudynger
Cytuj
#1 list do M 2017-05-21 14:02
No i Maryjan nie pofatygował się i nie uczestniczył w akcji sprzątania Strwiąża. Jak zwykle latał z aparatem i przeszkadzał. Jak widać praca fizyczna nie służy Maryjanowi. A jeszcze dla dobra społeczności lokalnej. Gdzież tam. Kawy nie dali, ciasteczek nie było. Żałosne Maryjanie, żałosne.....
Cytuj

Facebook Likebox Slider



 Strona główna
 Artykuły
Kontakt


 Reklama w serwisie

© 2003-2018 NASZE POŁONINY - Bieszczadzkie Czasopismo Regionalne
Wszelkie prawa zastrzeżone

Wydawca: "NASZE POŁONINY" - Wiesław Stebnicki

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze umieszczone przez Użytkowników na stronie www.naszepołoniny.pl

stat4u