Bartosz Romowicz - „Każdy kto mnie zna wie, że potrafię ostro walczyć o rzeczy, co do których jestem przekonany”

Drukuj
Dodano: wtorek, 19 wrzesień 2023

Dalszy ciąg cyklu wywiadów ze startującymi do Sejmu kandydatami z Ustrzyk Dolnych. Będą to rozmowy rozłożone na kilka odcinków, z których czytelnicy będą mogli dowiedzieć się sporo o kandydatach, ich programach wyborczych i motywów dla których postanowili startować w wyborach.

Powiększ

Dzisiaj publikujemy ciąg dalszy rozmowy z Bartoszem Romowiczem - kandydatem w wyborach do sejmu z listy Trzeciej Drogi.

Nasze Połoniny - Co w programie „Trzeciej Drogi" zdecydowało o tym że wybrał Pan właśnie ją, a nie np. listę samorządowców?

Bartosz Romowicz - Nie ma prawdziwej listy samorządowców, bo jak pokazują listy Bezpartyjnych Samorządowców są oni związani z Prawem i Sprawiedliwością. Nie ma prawdziwej pełnej listy samorządowców w tych wyborach. Sam zbudowałem część listy Trzeciej Drogi w oparciu o samorząd, bo na liście są radni: miasta Jarosław, miasta i gminy Lesko, miasta i gminy Dukla, miasta i gminy Kańczuga oraz radna powiatu brzozowskiego. Jeśli do tego dodamy samorządowców z PSL, którzy też są na tej liście to robi się już pokaźna reprezentacja. Moje poglądy od zawsze były centrowe, ponieważ nie lubię radykalizmów i uważam, że radykalizacja sceny politycznej w Polsce doprowadzi do tragedii. Polska 2050 Szymona Hołowni właśnie taką jest partią. Gwarantuję też jedno, jeśli będę w Sejmie to nie będę kolejną maszynką do głosowania. Każdy kto mnie zna to wie, że potrafię ostro walczyć o rzeczy, co do których jestem przekonany o ich słuszności, nawet jeśli komuś się tym narażam.

Nasze Połoniny - Miał Pan potyczkę z kościołem dotyczącą nauki religii. Nie obawia się Pan kościelnej agitacji przeciw swojej kandydaturze?

Bartosz Romowicz - Tak jak to Pan nazwał "potyczka" miała miejsce w 2019 roku, wtedy spadły na mnie z ambon w diecezji, a w szczególności dekanacie praktycznie "gromy". A dziś okazuje się, że biskup diecezji rzeszowskiej wyraża zgodę na zmniejszenie godzin lekcji religii w IV Liceum Ogólnokształcącym w Rzeszowie, po to aby... uczniowie nie wypisywali się z lekcji religii. Jeśli do tego dołożymy, że każdego roku co raz mniej jest nowych księży i katechetów to kościół katolicki za kilka lat dojdzie do ściany i będzie sam zmuszony do zmniejszenia wymiaru tego przedmiotu. Co więcej mój apel został źle odebrany przez kościół, ponieważ ja postulowałem o zmniejszenie wymiaru płatnych godzin do 1 w tygodniu, nie zabraniałem natomiast drugiej godziny niepłatnej dla katechety. Z perspektywy czasu dziś dokładnie tak samo postąpiłbym, bo sytuacja która wtedy mnie zainspirowała do takiego działania, z roku na rok jest co raz gorsza. Czy to będzie miało wpływ na moją kandydaturę? Kościół od lat jest sztabem wyborczym PiS i zdziwiłbym się, gdyby w tych wyborach zmienił obiekt agitacji. Moim zdaniem żadna władza w Polsce nie uczyniła tyle złego kościołowi, co ta sprawująca rządy obecnie.

Nasze Połoniny - Jak mówi się w mediach to kobiety mogą tym razem zdecydować o wyniku wyborów. Jakie jest Pana zdanie na temat aborcji i finansowania przez państwo zapłodnienia metodą In-vitro?

Bartosz Romowicz - Co do kwestii in-vitro dla mnie sytuacja jest oczywista i klarowna. Państwo powinno finansować w całości każdej parze tę metodę zapłodnienia jeśli tylko taka para chce. Nie powinno tu mieć żadnego znaczenia czy są to osoby pozostające w związku małżeńskim czy żyjące w konkubinacie. Sam jestem szczęśliwym tatą Kalinki i sobie nie wyobrażam gdyby jej z nami nie było. Potomstwo to najwspanialsza rzecz, która daje szczęście. Chore ideologie, które są przeciwko tej metodzie nigdy do mnie nie trafią. Co więcej- gdyby nasz samorząd był większy i bogatszy to wprowadzilibyśmy nawet gminny program wsparcia in-vitro. Jeśli chodzi o aborcję to tutaj jako środowisko polityczne proponujemy referendum ogólnokrajowe, czyli oddanie władzy obywatelom. Jeśli takie referendum odbędzie się i weźmie w nim udział odpowiednia liczba osób uprawnionych to należy taki głos uszanować i tak właśnie zmienić prawo. Zanim jednak do tego referendum doszłoby to jestem za utrzymaniem kompromisu aborcyjnego, który miał miejsce w Polsce przez wiele lat, do czasu wyroku pseudo trybunału zwanego konstytucyjnym. Ten wyrok nie był nikomu i do niczego potrzebny, ponieważ tylko zantagonizował jednych przeciwko drugim.

Udostępnij na Facebooku

Komentarze  

#1 elektorat 2023-09-20 11:07
A w tle 10 tonowe autobusy, wożące powietrze po bieszczadzkich wioskach i gminach. Kto za to płaci? Może one "darmowe", jak te "darmowe żłobki" na transparentach w parku?
Cytuj

Facebook Likebox Slider



 Strona główna
 Artykuły
Kontakt


 Reklama w serwisie

© 2003-2018 NASZE POŁONINY - Bieszczadzkie Czasopismo Regionalne
Wszelkie prawa zastrzeżone

Wydawca: "NASZE POŁONINY" - Wiesław Stebnicki

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze umieszczone przez Użytkowników na stronie www.naszepołoniny.pl

stat4u