Kandydat Konfederacji w wyborach do Sejmu - Sam o sobie
Nazywam się Wiesław Sowiński. Mam 51 lat. Jestem od 26 lat żonaty, mam dwóch synów. Od 2018 roku sprawuję mandat radnego powiatu bieszczadzkiego i pełnię funkcję przewodniczącego Komisji Budżetu, Finansów i Rozwoju Regionalnego. Aktywnie działam w stowarzyszeniu kresowym H-T 1951 Polska Kultura Kresowa oraz jestem założycielem i prezesem stowarzyszenia Bieszczadzka Inicjatywa Narodowa.
Dziś mamy wyjątkowy dzień!
Dziś mamy wyjątkowy dzień! Taki dzień trafia się raz na tysiąc lat!
Podsumuj - rok Twojego urodzenia plus lata, które przeżyłeś dają w sumie 2023.
Podam to na swoim przykładzie - urodziłem się w 1956 roku, mam wobec tego 67 lat, dodając do tego datę urodzenia 1956 rok, daje to 2023.
Proszę mi uwierzyć wszyscy mieszkańcy ziemi, jeśli zrobią ten rachunek dzisiaj otrzymają magiczną liczbę 2023. Spróbujcie.
Bartosz Romowicz - „Gdybym został posłem ciągle będę zaprowadzał córkę do tego samego żłobka, robił zakupy w tym samym sklepie. Tam dalej będzie mnie można spotkać.”
Kontynuacja cyklu wywiadów ze startującymi do Sejmu kandydatami z Ustrzyk Dolnych. Będą to rozmowy rozłożone na kilka odcinków, z których czytelnicy będą mogli dowiedzieć się sporo o kandydatach, ich programach wyborczych i motywów dla których postanowili startować w wyborach.
Dzisiaj publikujemy ciąg dalszy rozmowy z Bartoszem Romowiczem - kandydatem w wyborach do sejmu z listy Trzeciej Drogi.
Bartosz Romowicz - „Każdy kto mnie zna wie, że potrafię ostro walczyć o rzeczy, co do których jestem przekonany”
Dalszy ciąg cyklu wywiadów ze startującymi do Sejmu kandydatami z Ustrzyk Dolnych. Będą to rozmowy rozłożone na kilka odcinków, z których czytelnicy będą mogli dowiedzieć się sporo o kandydatach, ich programach wyborczych i motywów dla których postanowili startować w wyborach.
Dzisiaj publikujemy ciąg dalszy rozmowy z Bartoszem Romowiczem - kandydatem w wyborach do sejmu z listy Trzeciej Drogi.
Wiesław Sowiński - „Wszystkie inne partie obiecują tylko, co Polakom dadzą. Trwa festiwal obietnic w rozdawnictwie.”
Dalszy ciąg cyklu wywiadów ze startującymi do Sejmu kandydatami z Ustrzyk Dolnych. Będą to rozmowy rozłożone na kilka odcinków, z których czytelnicy będą mogli dowiedzieć się sporo o kandydatach, ich programach wyborczych i motywów dla których postanowili startować w wyborach.
Dziś kolejna część rozmowy z kandydatem Konfederacji - Wiesławem Sowińskim.
„Do trzech razy sztuka?” - Rozmowa z burmistrzem Bartoszem Romowiczem kandydatem w wyborach do sejmu z listy Trzeciej Drogi
Dalszy ciąg cyklu wywiadów ze startującymi do Sejmu kandydatami z Ustrzyk Dolnych. Będą to rozmowy rozłożone na kilka odcinków, z których czytelnicy będą mogli dowiedzieć się sporo o kandydatach, ich programach wyborczych i motywów dla których postanowili startować w wyborach.
Dziś publikujemy pierwszą część rozmowy z burmistrzem Bartoszem Romowiczem - kandydatem w wyborach do sejmu z listy Trzeciej Drogi.
Wiesław Sowiński - „Nie traktuję pracy samorządzie czy funkcji radnego jako części politycznej kariery”
Rozpoczynam publikację w Naszych Połoninach cyklu wywiadów ze startującymi do Sejmu kandydatami z Ustrzyk Dolnych. Będą to rozmowy rozłożone na kilka odcinków, z których czytelnicy będą mogli dowiedzieć się sporo o kandydatach, ich programach wyborczych i motywów dla których postanowili startować w wyborach. Zaczynamy od rozmowy z startującym z listy Konfederacji - Wiesławem Sowińskim.
Na grzyby, może jednak do Niemiec
Kilkanaście dni temu rządowi geniusze na czele z starym szamanem Kaczyńskim straszyli nas jak to źle się dzieje w zachodniej Europie. Tym razem powodem straszenia były grzyby. Stary grzyb Kaczyński twierdził, że lasy na zachodzie sprywatyzowano, a tam gdzie jeszcze wolno je zbierać trzeba za to słono płacić. Polska na tym tle to kraina totalnej swobody. Nic tylko szykować kosze, siatki i hajda w las. Zaś w lasach grzybów w bród i na dodatek za darmo. Może to i prawda. Rodzi się jednak pytanie - jak do tych lasów dotrzeć?
Pora coś z tym zrobić
Ulica Przemysłowa w Ustrzykach Dolnych to w chwili obecnej jedna najbardziej ruchliwych ulic w mieście, to też miejsce spacerów dla jej mieszkańców i turystów. Bywam tam i ja i to często. Od wielu lat widzę tam na skarpie przy zespole szkół zawodowych i nieco niżej kilka doszczętnie zeschniętych świerków.
Nie są one żadną ozdobą i w wypadku ich ścięcia nie zaprotestuje żaden ekolog. Jednak nikt ich nie wycinał. W końcu trzy dni temu stało się. Spory wiatr spowodował iż jeden z nich najmniej osłonięty przez budynek szkoły pękł jak zapałka w połowie i runął na chodnik oraz w części na ulicę Przemysłową. Na szczęście nic nikomu się nie stało. To takie typowo polskie- „na szczęście nikomu nic się nie stało". A co by było gdyby „na nieszczęście ktoś ucierpiał?" Może więc wyciąć w cholerę te paskudne suche drzewa.
Czy będziemy mieli posła z Ustrzyk?
Trzydzieści lat temu, a dokładnie w listopadzie 1993 roku rozpoczynałem pracę na pełnym etacie w biurze poselskim posła Władysława Wrony. Było to tworzenie biura od podstaw, a więc montowanie mebli, urządzeń biurowych, w tym rzadkiego w tamtym czasie komputera.
Ustrzyckie i krośnieńskie biura posła Wrony były tymi wiodącymi, poza tym miałem też nadzór nad biurami w Jaśle i Sanoku. Biuro w Ustrzykach powstało w trakcie drugiej kadencji nowego sejmu, była to też druga sejmowa kadencja Władysława Wrony. Tuż obok naszego biura powstało też biuro drugiego posła związanego z Ustrzykami Witolda Firaka. Poseł Władysław Wrona reprezentował w Sejmie Polskie Stronictwo Ludowe, zaś Witold Firak Sojusz Lewicy Demokratycznej. Dlaczego piszę o tych dwóch posłach, ano dlatego że to oni byli blisko z Ustrzykami związani.
Więcej artykułów…
- Wieża na Żukowie - opinie
- Pójść za ciosem
- Ale to już było i nie wróci więcej?
- ZEW - nie wszystkich obudził
- Kochajmy zwierzęta?
- A najbardziej mi żal - Kolorowych jarmarków...
- Wesołe jest życie chorego
- Spacerkiem po Ustrzykach i okolicy
- Marian, za szybko, za wcześnie
- Twarde lądowanie
- W obronie „kopciuchów”
- To już naprawdę wiosna w Bieszczadach
- Zapiski byłego restauratora
- Tak umiera miasto
- Obyś żył w ciekawych czasach
- Hej, to znowu my!
- Przecukrzone życie
- Nowy model Volkswagena
- Nie było lasów państwowych, był las...
- Wyngiel! Wyngiel je we wiosce!
Ostatnio komentowane
-
Kto po Bartoszu Romowiczu?
Zgadza się - i zrobił się układzik - wygrywa Wnuk i zastępcą zostaje Germański. I vice versa. Czeka nas ... -
Kto po Bartoszu Romowiczu?
Z tego co widzę to Pan Wnuk dogadał się z Panem Kucem, Panem Woźnym i Panem Przybyłą, czyli ukrytym PiSem. -
Bartosz Romowicz - „Każdy kto mnie zna wie, że potrafię ostro walczyć o rzeczy, co do których jestem przekonany”
A w tle 10 tonowe autobusy, wożące powietrze po bieszczadzkich wioskach i gminach. Kto za to płaci? Może ... -
Wiesław Sowiński - „Wszystkie inne partie obiecują tylko, co Polakom dadzą. Trwa festiwal obietnic w rozdawnictwie.”
Ile razy? Jeśli się nie mylę to raz. I to nie będąc wybranym z listy PSL tylko własnego komitetu. -
Wiesław Sowiński - „Wszystkie inne partie obiecują tylko, co Polakom dadzą. Trwa festiwal obietnic w rozdawnictwie.”
Pan Wiesiek przynajmniej nie zmienia bar politycznych, w przeciwieństwie do Pana Bartosza. W ilu ...
Czytaj więcej ... Dodaj komentarz